4 grudnia 2011

Sunday update:)

Dziś zarządziłam sobie labę, szczególnie ze od rana do południa jechałam na wyrzynarce, tak więc niedzielny relaks średnio mi wychodzi...
Przypętało się coś do mnie i do łóżka mnie chce zagnać, ale ja nie mam czasu chorować!
I tak sobie podupadam z godziny na godzinę na zdrowiu i duchu..
podupadła mi też wyrzynarka i szlifierka, wiertła do otworów...

jak obiecałam mały update do poprzednich postów: 


świecznik z reniferami, adwentowy bo na 4 tea lighty,a le deseczka może mieć tyle otworów ile kto zechce, na zdjęciach narazie prototyp :) 


 i jeszcze kontynuując nocny post 'star lighty' 




oraz ANIOŁ DO KROJENIA MNIEJSZY  w komplecie do WIĘKSZEGO



a wszystkim Basiom  najlepsze życzenia imieninowe!

{mikołaj tuż tuż, więc jutro do północy czekam na LISTY}

17 komentarzy:

  1. Ty naprawdę czarujesz z tego drewna... och...
    cudowności, pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ten renkowy świecznik!
    buziaki i nie daj się choróbsku!
    M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietne wytwory! Ty to cuda z tego drewna tworzysz!
    Kochana, zarazilam Cie??? Soorreczki... Kuruj sie kochana!
    Do lozka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dagi, wybaczam :) pokuruje się jak zrobię wszystkie konieczne rzeczy

    Maggie, dzięki tylko wymęczony jest straszni, bo mi narzędzia już ledwie zipią muszę zamówić nowe wiertła, brzeszczoty i talerz do szlifierki same takie tam babskie sprawy ;)

    Magda, fajnie ze się podobają. Czary dla Ciebie się robią

    Dobrego wieczoru dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  5. szalejesz pomimo niedomagania
    podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Carr, dziś robiłam głównie zdjęcia i sprzątałam syf w warsztacie, a jakoś nie mogę się położyć...kiedy czekają rzeczy do zrobienia...
    i co podobał się Twojej grzecznej Mamusi renifer??

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny ten świecznik reniferkowy i bardzo oryginalny :) Nie daj się choróbsku! Zdrówka życzę i pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Królowo złota, ale czarujesz z tego drewna, cuda bajki co i raz piękniejsze, ja się tak nie bawię, bo nie potrafię, a jak zechcę to wszystko kupić to zbankrutuję.... co nie zmienia faktu, żem pełna zachwytu i uznania ;)))
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  9. Ula, oj tam ojj tam ja za to szyć nie potrafię , haftować i transferować.. poza tym wszystkiego na raz nie trzeba kupować :P

    OdpowiedzUsuń
  10. a widzisz kochana, ale co tu wybrać.... najpierw ;))), to wcale nie takie proste i jajcarnia piękna, i renifer i double renifer też, i kurdeblaszka ten stojak na nici obłędny iiii...
    literki i wszystko i weź tu się zdecyduj człowieku co pierwsze ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Tworzysz świetne rzeczy i oryginalne ,które zachwycają.P.S.Nie daj się choróbsku :-). Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  12. oczywiscie, że się podobał
    chyba mamie zazdroszczę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Olu.. Czy Ty odpoczywasz kiedyś Kochana? Kolejna śliczna praca:), bardzo oryginalna:) Chorobie powiedz "do wiedzenia" i trzymaj się cieplutko!
    Pozdrawiam z nad morza:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz wspaniałe zaklęcia, bo Twoje czary z drewna są cudne:)

    OdpowiedzUsuń
  15. widzę,ze praca wre;)))powodzenia w dzialaniu;))pozdrawiam cieplo;)

    OdpowiedzUsuń