Dziś zarządziłam sobie labę, szczególnie ze od rana do południa jechałam na wyrzynarce, tak więc niedzielny relaks średnio mi wychodzi...
Przypętało się coś do mnie i do łóżka mnie chce zagnać, ale ja nie mam czasu chorować!
I tak sobie podupadam z godziny na godzinę na zdrowiu i duchu..
podupadła mi też wyrzynarka i szlifierka, wiertła do otworów...
jak obiecałam mały update do poprzednich postów:
do wczorajszego
świecznik z reniferami, adwentowy bo na 4 tea lighty,a le deseczka może mieć tyle otworów ile kto zechce, na zdjęciach narazie prototyp :)
i jeszcze kontynuując nocny post 'star lighty'
oraz ANIOŁ DO KROJENIA MNIEJSZY w komplecie do WIĘKSZEGO
oraz ANIOŁ DO KROJENIA MNIEJSZY w komplecie do WIĘKSZEGO
a wszystkim Basiom najlepsze życzenia imieninowe!
Ty naprawdę czarujesz z tego drewna... och...
OdpowiedzUsuńcudowności, pozdrawiam M.
Piękny ten renkowy świecznik!
OdpowiedzUsuńbuziaki i nie daj się choróbsku!
M.
Swietne wytwory! Ty to cuda z tego drewna tworzysz!
OdpowiedzUsuńKochana, zarazilam Cie??? Soorreczki... Kuruj sie kochana!
Do lozka!
Dagi, wybaczam :) pokuruje się jak zrobię wszystkie konieczne rzeczy
OdpowiedzUsuńMaggie, dzięki tylko wymęczony jest straszni, bo mi narzędzia już ledwie zipią muszę zamówić nowe wiertła, brzeszczoty i talerz do szlifierki same takie tam babskie sprawy ;)
Magda, fajnie ze się podobają. Czary dla Ciebie się robią
Dobrego wieczoru dziewczyny!
szalejesz pomimo niedomagania
OdpowiedzUsuńpodziwiam
Carr, dziś robiłam głównie zdjęcia i sprzątałam syf w warsztacie, a jakoś nie mogę się położyć...kiedy czekają rzeczy do zrobienia...
OdpowiedzUsuńi co podobał się Twojej grzecznej Mamusi renifer??
Śliczny ten świecznik reniferkowy i bardzo oryginalny :) Nie daj się choróbsku! Zdrówka życzę i pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńKrólowo złota, ale czarujesz z tego drewna, cuda bajki co i raz piękniejsze, ja się tak nie bawię, bo nie potrafię, a jak zechcę to wszystko kupić to zbankrutuję.... co nie zmienia faktu, żem pełna zachwytu i uznania ;)))
OdpowiedzUsuńuściski
Ula, oj tam ojj tam ja za to szyć nie potrafię , haftować i transferować.. poza tym wszystkiego na raz nie trzeba kupować :P
OdpowiedzUsuńa widzisz kochana, ale co tu wybrać.... najpierw ;))), to wcale nie takie proste i jajcarnia piękna, i renifer i double renifer też, i kurdeblaszka ten stojak na nici obłędny iiii...
OdpowiedzUsuńliterki i wszystko i weź tu się zdecyduj człowieku co pierwsze ;))
Tworzysz świetne rzeczy i oryginalne ,które zachwycają.P.S.Nie daj się choróbsku :-). Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńoczywiscie, że się podobał
OdpowiedzUsuńchyba mamie zazdroszczę ;-)
Olu.. Czy Ty odpoczywasz kiedyś Kochana? Kolejna śliczna praca:), bardzo oryginalna:) Chorobie powiedz "do wiedzenia" i trzymaj się cieplutko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z nad morza:)
NO TEN RENIFERKOWY....CUDO:))
OdpowiedzUsuńpiękne wytwory:)
OdpowiedzUsuńMasz wspaniałe zaklęcia, bo Twoje czary z drewna są cudne:)
OdpowiedzUsuńwidzę,ze praca wre;)))powodzenia w dzialaniu;))pozdrawiam cieplo;)
OdpowiedzUsuń