Mężczyźni jak dzieci muszą mieć swoje ukochane zabaweczki i nie ma ma zmiłuj się...
Nie ważne jak stare i brudne :)
Przywykłam, więc do części motocyklowych w domu
i zaczęłam traktować je jak elementy dekoracji...
... czasami bardzo inspirujące :)
{W poście widać drugą stronę niebiańsko gładkiego blatu i koziołka z dwoma półkami, które są podstawą zagadkowego mebla z ostatnich dni. Silnik pochodzi z motocykla, którego dotyczy instrukcja. Kątowniki są specjalnie wypalane i poddawane erozji w naszym przy warsztatowym ogródku, odobnie jak specjalistyczne śrubki }
QRCZE,,,,,,,:))
OdpowiedzUsuńno pięknie to wyszło
OdpowiedzUsuń:-))))
OdpowiedzUsuńjuż jutro będę też go dotykać!... hmmm a właściwie mój mąż ...szkoda.
... i wciąż oglądam!
OdpowiedzUsuńprzyznam, że biurko jest doskonalsze niż pierwowzór!
... a te okucia ....! to był jednak dobry pomysł, prawda? :-)
DZIĘKI!
OdpowiedzUsuńThymka, te okucia dodają tej ostatniej nuty:)) jest super, a jak zobaczysz bilecik to padniesz :P
ależ ja kocham takie projekty!
cudowne sa te obicia i dodają charakteru ;-)
OdpowiedzUsuńNo mebel pierwsza klasa! Ale ten silnik - hmmm ;) U nas też się części walają ;)
OdpowiedzUsuńMilanowa, wpadłam ostatnio na Twojego bloga jak po ogień zobaczyć kto został 100 obserwatorem i widziałam, że mamy wspólne pasje :) aż si serce uradowało :)
OdpowiedzUsuńe pomyliło mi się coś z tymi obserwatorami :P
OdpowiedzUsuńa co żeś tam naskrobała w tym bileciku? :-) aż się boję .....
OdpowiedzUsuńeee nic takiego, tylko co to jest i jak się nazywa plus nasze nieskromne podpisy :P
OdpowiedzUsuńchwilę temu kurier za to zwątpił jak zobaczył paczuszkę hehehehe :) taka ładna
PIEKNE!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńa dla kogo jest napisalas? :-) i jakieś wyznanie miłosne od żony? haha.....
OdpowiedzUsuńabsolutnie zachwycający!
OdpowiedzUsuńno tak... zakładam właśnie na swoim koncie bloga mojej córce i widzę, że cos pokręciłam w ustawieniach, bo zuzą się stałam!
OdpowiedzUsuńthYmka, bardzo skromnie i w kilku słowach napisałam :)
OdpowiedzUsuńAnita, silnik, bo o nim przcież jest post :P
no toż ja też nad silnikiem się zachwycam! - nie mów, że to nędzne biurko mi wysłałaś zamiast niego???? :-p
OdpowiedzUsuńbardzo fajna meska rzecz;)
OdpowiedzUsuńthYmka jakbym Ci silnik posłała to rozwód przed ślubem byłby murowany :P
OdpowiedzUsuńhaha ... no tak.
OdpowiedzUsuńponieważ podzielam miłość Thymki do stołów na koziołkach KOCHAM TEN STÓŁ i strasznie,bezwstydnie go zazdroszczę .Do tego te kręcone stare taborety....ah!
OdpowiedzUsuń