Krótka relacja weekendu, czyli stare drewno na warsztacie :)
będzie więcej obrazków niż treści bo padam na twarz...
Lubię pracę w starym drewnie, samo zdobycie go czasem jest dość karkołomne, trzeba na przykład walczyć z naturą o wydanie kilku desek :) Ciekawymi okazami są też dechy z rozbiórek czy innych starych mebli, tutaj trzeba bardzo dokładnie wyczyścić drewno z metalowych, gwoździ wkrętów czy innych takich.
Struganie brudnych i zapomnianych przez świat dech zawsze przynosi jakąś niespodziankę w postaci tego co pod warstwą brudu :)
przed i po struganiu |
Po wstępnym czyszczeniu (usuwanie żelastwa, błota, farb i innych) kleję blaty wg potrzeb, później raz jeszcze stugam i szlifuje. Najpierw szlifierką taśmową, potem oscylacyjną. Często też drewno szczotkuje.
podczas klejenia przymierzałam się do dekorowania pierników, może w tym roku uda mi się je upiec :) |
Przyniszczone drewno jest fajne, ale trzeba zachować granice rozsądku i pouzupełniać zbyt duże ubytki, szczególnie w blatach stołowych czy kuchennych
uzupełnianie ubytków |
i tak nam zleciał weekend
kochana Al, mam wielki wyrzut sumienia, niczym wrzód .. z powodu zdania: "padam na twarz ..."
OdpowiedzUsuńwiem, że to przeze mnie poniekąd ...
chciałabym już coś pisać u mnie, chwalić się, ale jesteś jedyną wtajemniczoną osobą, a mój ukochany czyta niestety (albo stety) mego bloga (jak zresztą wiesz), więc nici z niespodzianki by były...
ale napiszę już niedługo o zakochanej w drewnie Pani Stolarz i jej ciężkiej, acz fascynującej pracy...
już niedługo ...
to tyle. ściskam i lecę Zu do szkoły szykować...
ps. a na foty czekam z niecierpliwością...
... w weekend aż mnie skrecało ale nie chciałam być namolna :-)
no ja też czekam, bo Al. nie tyci wtajemniczyła ;-)
OdpowiedzUsuńmusi, że robi coś większego, może jakiś stół ???
OdpowiedzUsuń:)))
buziaki!
albo coś innego ...
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie!:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam patrzeć, jak dajesz drugie życie zapomnianym elementom z drewna!:-)
Pozdrawiam!:-)
ooo Qrcze kocham stare dechy.....już przebieram nóżkami co to będzie:)))))..jakaś szfa,komoda...jeśli nie stół...a moze wrota do zamku...hihihi-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno napisałabym, ale nie moge nie moge nie moge ...
OdpowiedzUsuńAl!!! pospiesz się :-)
ja się spieszę, ale pewne rzeczy wymajają czasu, na przykład klejenie...
OdpowiedzUsuń:-) wiem wiem... tak serio - to czekam cierpliwie ......
OdpowiedzUsuńa mi się marzy stół którego blat będzie z starych, łączonych desek. ahhhhhhh
OdpowiedzUsuńNo. Tak od kuchni. Bylo bardzo interesujace. Wiecej takich postow! :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie takie drewno z charakterem jest najciekawsze.
OdpowiedzUsuńzawitałam do cudownego świata blogerek..
co prawda nie chodzę do lasu po dechy, ale zdarza mi się coś czasem oszlifować ;]
http://home-znaczy-dom.blogspot.com/
zapraszam nieśmiało..
Ach jaki uroczy i magiczny blog...zagoszczę tu na dłużej:)Pozdrawiam*
OdpowiedzUsuńNo to tez czekam niecierpliwie na rozwiązanie zagadki...
OdpowiedzUsuńBuziak
M.
jejku, jak ja bym chciała taki stół w moim nowym mieszkaniu ..... uuuuuu .... oj, tak oj, tak oj, tak!
OdpowiedzUsuńa ja czekam z niecierpliwoscia na efekt koncowy mojego zamowienia... :-)
OdpowiedzUsuńJestem Al pod ogromnym wrażeniem Twoich umiejętności... Uwielbiam meble ze starego drewna choć sama nie mam ich za wiele. W sumie tylko biurko wyszperane na Allegro , które czeka aż mnie najdą siły twórcze i zdobędę jakieś umiejętności aby je odnowić (lub kasę aby dać je do renowacji ;) ).A stół wyszedł cudnie. Choć sama mam stół z litego palisandru to taki ze starych dech mi się marzy. Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Joasia
pokaZe a nie pokaRZe
OdpowiedzUsuńpiękna opowieść o drewnie :)
OdpowiedzUsuńto ja elfica tylko taki login heheheh
OdpowiedzUsuńCzy pracujesz zawodowo w stolarstwie? Czy tak, jak ja po godzinach innej pracy zawodowej? Jak to się stało, że zostałaś stolarzem? Przepraszam, że tak wypytuję, ale miło jest spotkać pokrewną duszę :DDDD
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę, wiedzy, umiejętności i możliwości. Ale będę się uczyć podczytując Ciebie :) serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń