zwróćcie uwagę jak R fajnie ujął maszynę w ruchu! |
Nie wystarczy sama maszyna. Potrzebna jest cierpliwość i dokładność. Brzeszczoty (studnia bez dna, ale konieczna inwestycja). Drewno, do wyrzynarek włosowych najlepsze są miękkie gatunki drewna o przekroju do 3 cm. Testowałam! Chwilowo wycinam z olchy i abachi, w których nie ma dużej różnicy pomiędzy przyrostami, drewno jest jednorodne i nadaje się do dłuższych monolitycznych napisów.
piękne napisy ale też podoba:)
OdpowiedzUsuńo ucięło mi kawałek komentarza- podoba mi się z jaką pasją opowiadasz o swojej .... pasji Pozdrawiam z samego rana:)
OdpowiedzUsuńno no jeszcze tylko filmik by sie przydał z tego szycia ;-)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę takich umiejętności i takiej maszyny do szycia.... chyba bym też wycinała na potęgę różne napisy i litery... pozostaje mi tektura ;p no ale zawsze coś :D
OdpowiedzUsuńWow... ale masz warsztat... ŚWIETNY :)
OdpowiedzUsuńCzuję się wtajemniczona :)
Pozdrawiam M.
Al, jak ja Ci zazdroszczę tej maszyny...
OdpowiedzUsuńAj, aj, widzę, że coś się dla mnie robi:)))! Już przebieram nóżkami;) Oby tylko doszło w całości.Nie zimno Ci w tej pracowni???
OdpowiedzUsuńCiekawy post - przyjemnie tak zajrzeć do tajemnej pracowni ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię. Obsługuję wkrętarkę, szlifierkę oscylacyjną, opalarkę i w niewielkim stopniu wiertarkę. Drżę na widok wyrzynarek i pilarek. Strach przed stratą palców jest silniejszy...
OdpowiedzUsuńLiterki piękne!
Coraz bardziej utwierdzasz mnie w przekonaniu, że szpulki to było pierwsze, ale zdecydowanie nie ostatnie zamówienie u Ciebie....niech ja no tylko wreszcie będę mieć mieszkanie :P
OdpowiedzUsuńllooka, wiesz co jak się ruszam to nie jest zimno, ale zimniej niż w pomieszczeniach mieszkalnych nad nami. Się zrobiło i ja Ci powiem że wielkie monstrum wyszło:) machnę mahoniem dziś :)
OdpowiedzUsuńSuklimka, ja za to do opalarek i urządzeń ogniowych ma awersje :)
Milanova i tak nei taki jaki chciała bym napisać, ale sen mnie zmorzył
Biedronka, kupuj mieszkanie i zamawiaj meble zatem :)
Carr, a może może ale to nud powieje :) nad jedną literą ślęczę około kwadransa a i dłuzej często!
Ola, ale Wy macie inne za to i ja mam do Ciebei czy Twojego męza kilak pytań pierwsze to pieczątka taka z logo z bloga, robicie? da się??
a drugie to rewentualniemaila skrobne :)
Moemagda, mówiąo moim warsztaie, że obskurny, ale ja się dorobię i poprawię design!
Mazionta, dziękuję i staram się robić to ciekawie!
Pozdrawiam:)
Ola! Jaże by mogło być inaczej - zbieram szczękę z podłogi:) Jest tak cudnie - ten napis home taki wymuskany, dopieszczony - piękny ten gatunek drewna!
OdpowiedzUsuńPiękny ten napis :-) Zastanawiam się nad zamówieniem takiego. Czy mogę prosić o jakieś szczegóły ( koszty, czas oczekiwania - bo pewnie zamówień całe mnóstwo) na maila: sun_flowers (at) o2.pl? :)
OdpowiedzUsuńJagoda, napisałam maila :)
OdpowiedzUsuńAna, abachi jest dobre do takich napisów, lekkie i w miarę wytrzymałe, ale "nasza chamska sosna nie jest zła i lepiej pachnie" :)
to wiesz zawsze można nagrać, a potem przyspieszyć hahaha zresztą nie trzeba całości nagrywać, a same ciekawe cięcia ;-)
OdpowiedzUsuńJa wiem, że tam penie dużo wiórów i pyłu i innych przyjemności...
OdpowiedzUsuńAle marzy mi się usiąść tam u Ciebie z kubasem kawy i wąchać wszystko :)
Piekna pasja.
OdpowiedzUsuńFajnie zobaczyc choc na zdjeciach ta prace, swietne napisy:)
pozdrawiam
Niezła z Ciebie krawcowa:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem i podziwiam!:)Choć sama też lubię takie maszyny i praca przy nich nie jest mi całkiem obca to jednak z takim cudeńkiem nie miałam doczynienia :) . Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńBooahh... i jakie cuda tym mozna robic!
OdpowiedzUsuńSwietna robota! Ty sie do tego urodzilas!
Olu:) Śliczny:) A pamiętasz o mnie? Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńA maszyna - cudna:) Robi wrażenie, że ho, ho:)
OdpowiedzUsuńJakie cudne! A tak wlasciwie to zawsze chcialam isc do szkoly stolarskiej, nie krawieckiej...
OdpowiedzUsuńSuper maszyna, ale bez zdolnych łapek nie dałaby rady sama nic zrobić. Podziwiam wyroby, jestem pod wrażeniem. No i bardzo mi się podobają Twoje zadbane dłonie, lakierowane paznokcie przy takich maszynach - super, tylko kobieta tak potrafi. Tak trzymaj
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
wow :) zawsze chcialam miec tego typu napis gdzies w domu, a w sklepach tylko masowka i niekoniecznie wlasciwe slowa ;) teraz musze pozbierac mysli i podjac decyzje co i gdzie hihi
OdpowiedzUsuńi ze powtorze za Czarna Biedronka - przydaloby sie wlasnie mieszkanie...do zaczarowania :D
Szyj , szyj , bo pięknie Ci to wychodzi. Też z włosową obcuję i zachwycam się możliwościami,no i właśnie przyszedł czas brzeszczoty zakupić!
OdpowiedzUsuńŚwietne napisy ,prawdziwe czary z drewna!
Pozdrawiam serdecznie.
taka maszyna to sie rozumie :-)
OdpowiedzUsuńzdjecia robisz swietne!