Taca zwana przez nas śniadaniowo-laptopową. Dawno temu zrobiliśmy ich kilkanaście, zostały mi dwie upchnięte na szafie i zapomniane. Wyparte przez masową tańszą produkcje... ale wracając do tacy produkcji A&R. Taca jest w całości z sosny (łącznie z pływającym dnem) malowana czarnym akrylem, który pięknie prezentuje sosnowy rysunek słoi, wymiary całkowite ok 55cm na 33 cm. Dno tacy pomalowałam farbą tablicową, powierzchnia dna ok 50cm na 30 cm. Rozkładane nóżki mają rozstaw ok 53 cm (nóżki mogą rozchylać się pod szerszym kątem), wysokość po rozłożeniu ok 20 cm.
Nóżki tacy można wykonać dłuższe i może ona służyć jako stolik, dziś jednak wersja tradycyjna czyli 3 razy taca w czerni :)
ostatnio moim ulubionym śniadaniem są prażone otręby z mieszkanką musli, ziaren z mlekiem i przegryzki z owoców |
świetna! i jaka uniwersalana! i jakie piękne zdjęcia ,no i kuchnia woooow! uwielbiam
OdpowiedzUsuńlubię te tace :) znajomi od nas w prezencie jedną z nich i ich syn przywłaszczył ją sobie! jak wysadzali synka, podstawiali mu tacę młody bawił się na niej, teraz używa jej jako stoliczka do zabawy i rysowania :)
OdpowiedzUsuńKuchnia, cieszę się, że Ci się podoba, szafki wiszące były robione zeszłym roku niestety nasz projekt kuchni się zmienił i ni jak mi nie pasują do planowanej zabudowy. Będą do sprzedania lub przerobienia...
Świetna- i potrzebna chyba w każdym domu!
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie! Bardzo fajny gadżet, do tego pięknie wykonany i ślicznie sfotografowany. :)
OdpowiedzUsuńJakie zdrowe śniadanko:))
OdpowiedzUsuńFajny pomysł tacy jako tablicy na zapiski!
Mi też podoba sie Twoja kuchnia:)
Myszko, dziękuję to ładniejszy fragment kuchni:)
OdpowiedzUsuńPomyslałamo tablicowym dnie ponieważ taca jest ok jak się jej używa, a jak stoi to nie zawsze jest miejsce i w ogóle, a tak można postawić zapsać coś sobie, nawet na niek moze coś stać, a banda tworzy półeczkę na kredę :)
można też jąpowiesić, ale to opcja jaka wpadła mi do głowy po opublikowaniu posta :)
pozdrawiam !
Fajniutka taca, zwłaszcza opcja na laptopa mi się podoba, nie trzeba się wtedy ruszać z łóżka ;) I dopisuję się do listy wielbicieli Twojej kuchni, bardzo ładne te szafeczki !
OdpowiedzUsuńBiedronka, dziękuję zaprojektowane i wykonane przez nas w klasycznym stylu projektowania mojego R :) na laptopa taca jest dobra, bo nie dość że mieści się ten mój kolos, to jeszcze mam obok miejsce na kubek z kawą :)
OdpowiedzUsuńOlu:) Fantastyczne te tace:) W każdym zastosowaniu:) Kuchnię masz śliczną, jak nazbieram kiedyś duuuuuzoooo pieniążków,poproszę Cię o wybudowanie u nas nowej:)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to nie masz Ty Kochana dziś Imienin? Moja moja mała Niewiasta zakochała się w Twoich literach i napisach, po maturze planuje remont i będzie chciała "jakieś napisy". Na razie nie wiadomo jakiej treści:)
Serdeczne pozdrowienia od nas obu!
Ania, ja mam dziś imienieny??
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, nikt oprócz Ciebie nie wspomniał :P
Twoja Panna też Ola? Bardzo się cieszę, że spodobał się prezencik i dziękuje, że zwróciłaś się do mnie po niego. Jak tylko będzie wiedziała CO zrobimy :P a może jakieś mebelki??
R projektował ostatni świetny pokoik nastolatki dość prosty ale zapowiada się ładnie.
Kuchnia jak tylko.. pisz, może rozszerzymy działalność i na pomorze :)
Olu:) Ano dziś jest Aleksandra w kalendarzu:) A takoż Ola i obchodzi Imieniny, bardzo to było ważne święto w dzieciństwie:) To były czasy - takich Aleksander z 10, prowadziło się do McDonald's.. Albo do Pizzy Hut.. Miały moc Kobiety, czasem doprowadzały do opuszczenia sali przez innych Klientów:)
OdpowiedzUsuńDo do remontu w pokoju, to skromnie będzie na razie:) i pewnie tylko drobiazgi:) A na kuchnię - pozbieram i poczekam:)
Ania, Jak ja byłam mała to nie było ani pizzy hut ani mcdonalda hehee, ale ja drżę na myśl o kolejnych urodzinach i kinderbalach mojej chrześnicy :P
OdpowiedzUsuńjak bedzie trzeba drobiazgów znasz mojego maila :)
Cudne te Twoje czary z drewna,wszystko mi się podoba.Taca rewelacyjna,szczególnie podoba mi się pomysł z laptopem ;)a zapisywanie - bardzo przydatne.Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najbardziej odpowiada mi pierwsza wersja tacy - śniadanie do łóżka :) I do tego takie smaczne i zdrowe
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia Al
Buziaki
M.
P.S.Piękne zdjęcia!
Właśnie coś takiego chcę zrobić w najbliższej przyszłości! Super pomysł, dzięki za inspirację. Ja chyba zrobię klasyczny stolik pod laptopa i do łóżka, wysuwane nóżki to wyższa szkoła jazdy. Świetny blog, cieszę się, że tu trafiłam!
OdpowiedzUsuńMaggie, dziękuję :)) śniadanie pożywne bo dieta mnie dopadła :P i mnie też opcja z jedzeniem pasuje najbardziej, bo laptop w pościeli wróży tylko tyle, że po miłej prasówce czeka mnie milion maili do napisania i innych spraw ...
OdpowiedzUsuńa zapisywanie asortymentu wiąże się tylko z tym, że będę musiał iść na zakupy hehehe
Majsterkująca, witam i chętnie zobaczę Twoją wersje :))
idealne śniadanie dodające energii :D tez mam fioletowe ściany w sypialni i przytulaskową solniczko-pieprzniczkę :)
OdpowiedzUsuńfajowa sprawa takie tace ;-)
OdpowiedzUsuńmoja biała mi się bardzo bardzo przydaje ;-)
Agata, ahhh ja już tego fioletu mam po kokardę, szczególnie ze nie mam sypialni a to pokój sypialniano-dzienny czyli nasza sypialni ogranicza się do kanapy :P
OdpowiedzUsuńz przytulaskami pogodziłam się ostatnio jak mnie biało czarna fobia dekoracyjna dopadła :)
i ja pamietam o Twojej prośbie, ale na razie nie ma mocy przerobowej, ściskam!! i dlaczego nie ma Twojego awatara??
Carr, świetnie w sumie można by do niej też nóżki zrobić :D pogrzebałaś za kółeczkami ??? i oczy kota ze Shreka :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne 3 w 1 !
OdpowiedzUsuńpiękny i inspirujący blog :) będę zaglądać! :) dodaję do ulubionych. Mam pytanko, czy będę mogła kiedyś pokazać Twoje produkty na moim blogu?
OdpowiedzUsuńApteczna, witam, dziękuję za miłe słowa i zapraszam ponownie. Jasne, że możesz pokazać jesli tylko umieścisz adnotacje skąd pocjodzą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Foxy, jakbym się wysiliła z myśleniem znalazła bym pewie i 5w1 :)
Bardzo ładna taca :)
OdpowiedzUsuńno właśnie nie wiem czemu nie ma... gdzie indziej jest a niekiedy go nie ma :( a buuuuu... no i czekam na moje kwadraciki (kółkami już sobie nie zawracaj głowy bo z kwadratami będzie łatwiej)
OdpowiedzUsuńPiękne te twoje tace, świetne zdjęcia, niepowtarzalny blog, zawsze z ciekawością cię podglądam:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Rewelacyjny pomysł! Jakiej farby użyłaś?
OdpowiedzUsuń