7 lutego 2012

czarne jest fajne!


Czerń?! Zawsze! We wszystkich możliwych odcieniach, odsłonach, fakturach materiałach ...

Ostatnio Ola Rikiki napisała swojego posta o grze w kolory... też musiałam to zrobić. Bo zauważyłam, że nie tylko moja szafa wypełniona jest czarnymi ubraniami , ale i coraz więcej jej w moim otoczeniu :)
Dziś pracownia i to co przy porannej kawie wpadło w oko.Taśmy w czarne wzory, koteczek wylegujący się na blacie. Ramki czekające na powieszenie. Podkładka pod kubek pomalowana tablicówką przez którą świetnie widać rysunek słoi. Nowa donica i zielona plamka w postaci nowej roślinki. Organizer ścienny, niteczki... a u Was?








17 komentarzy:

  1. A najbardziej Twoja Czarna Kota:))
    (ona zresztą wszędzie się pięknie komponuje xD)
    Miłego dnia Al
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Maggie i jej czarna sierść... gdziekolwiek się nie rozłoży ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. czarny jest obowiązkowy!!! obok szarości i bieli - przewodni w mojej garderobie i mieszkaniu!

    (nie mówiąc o trzech ścianach tablicowych!)

    OdpowiedzUsuń
  4. a podkładka pod kawę gienialna! pozwolisz, że skopiuję pomysł na użytek własny? :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam czarny :D I do tego czerwone dodatki - nie bez powodu jestem 'czarna biedronka' ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. moja niespełna czteroletnia córka mnie się wczoraj zapytała: "mamo, czy lubisz czarny kolor"? Odpowiedziałam bez wahania, że TAK :) heh ... bo lubię, jest taki neutralny i pasuje do wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o jak mi się podoba:) choć na czarno nie ubieram się wcale to wnętrza w czarnych odcieniach ba5rdzo , ale to bardzo mi się podobają:) pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Też lubię czarny :) Kot jest taki sielsko-spokojny ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. No jasne!!!! Jestem za! Czarny lubie jako kontrascik na jasnym tle!
    A u Ciebie Kota najbardziej mi sie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  10. w domku mam tylko czarne komputery :))), ekspresy do kawy i toster...
    ale mam 2 czarne tuniki i jedne czarne skinny w szafie :)))
    czerń mnie nie powala, ale miewam na nią napady :))
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  11. aaa 2 czarne koty mam jeszcze :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie siedzę w czarnej sukience,opierając sie o czarna poduchę, czytam w czarnym laptopie o sile czarnego koloru na blogu AL.
    Czarny przeważa w mojej zimowej garderobie, jest zawsze elegancki i na czasie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale super zestawienie, u mnie chyba jednak więcej brązów i fioletów, chociaż kto wie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. a u mnie w mieszkaniu kolorów a kolorów
    lubię fiolet, choć po mieszkaniu tego nie widać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Carr, a ja mam dosyć fioletu.. i ciemnych nasyconych kolorów i na złość temu mojemu Chłopu bym wszystko na biało machnęła :P:P

    Lucy, u mnie przez cały rok w garderobie czerń na topie i też mam czarnego laptopa :)


    Ula ja mam jednego czarnucha i mi wystarcza za wszystkie koty świata, wiec co jeśli chodzi o ubrania to jednym czarne lub białe pasują innym po prostu nie :)

    Biedronka, na mnie przez lata wołali finezyjnie "czarna" :P

    ThYmka, właśnie dobre zestawienie. Podkładki już przede mną wymyślono, widziałam je już kilka lat temu jak u nas nie było jeszcze tablicowych farb i taaaak mi się spodobały, że nie zapomniałam o nich. wreszcie nastał czas, że mogę sobie takie sama zrobić :)

    Riki, właśnie! Ciągle myślę o tej czerni i mam w głowie całe mnóstwo czarnych postów...

    Milanova, bo to jest leniwi kot i do póki ma w misce to nie groźny

    Magdalena, a mnie się kiedyś dziecko na ulicy spytało czy jestem kominiarzem??

    Sraperka, a ja sie bardzo długo wzbraniałam od czarnych dodatków i rzeczy w domu, bo ubrania od dawna czarne noszę

    Dagi, ty jesteś Królowa czerni i bieli :) i zawsze zazdroszczę Ci porządku w domu

    OdpowiedzUsuń
  16. O tak zwłaszcza na białym i drewnianym :D a zwierzeta tez trafiaja mi sie zawsze czarne :P

    OdpowiedzUsuń