Dziś tak trochę monthy-paytonowsko, bo wstałam w typowym dla mnie kąśliwym humorku ;)
Dziś H jak ... hiacynty 13-go w piątek! Choć powinnam chyba robić notkę Ś jak śnieżyca ...
Lubię mieć je mieć w domu, są takimi łatwymi i szybkimi kwiatkami. Niezbyt wymagające, bardzo wdzięczne i przyjemne dla oka i nosa :) W moje kuchni wprowadziły się dwa do skrzynki na zioła (zioła zjadł kot narkoman!) i kwitną podwójne ku mojemu zaskoczeniu.
Przy okazji zainspirowały mnie, co do aranżacji nowego projektu kuchni :)
będzie białawo, szaro, drewniano i ziemisto- bo tak lubię!
z zielonymi akcentami
ojj chyba w tym roku zafunduje sobie te kwiatuszki ;-)
OdpowiedzUsuńcoś w tej zieleni jest, że człowiek inaczej patrzy na Świat
Carr, hiacyntki kilka złotych, a od razu człowiek inaczej funkcjonuje... mniej miesem rzuca i natchnienie łapie :P
OdpowiedzUsuńtylko ziemie trzeba mieć dobrą
OdpowiedzUsuń;-)
hahahahaha
Hah ja ma do hiacyntow takie same nastawienie.. sa cool bo praktycznie "SAMESIE" hoduja:-) i do tego jeszcze pieknie!
OdpowiedzUsuńFajne fotki!
Milego weekendu!
Ładne zdjęcia! Zieleń ostatnio bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kasia, dzięki! ładnie zieleń mnie uspokaja ostatnio :) i jakoś mi lepiej jak mam zielone żywe plamy w otoczeniu!
OdpowiedzUsuńHa, a u mnie ciągle zieleń igliwia się przewija:) Ale mi się rymło! Wspaniałe masz pomysły Al!
OdpowiedzUsuńtyle się naoglądałam hiacyntów w pięknych donicach na blogach, że teraz sama poważnie się zastanawiam na kupnem. choć nie mam ręki do kwiatów.
OdpowiedzUsuńhaha .. u mnie w sypialni szaro biało drewniano i blado miętowo a u Ciebie szaro biało drewniano i ziemisto - też GENIALNIE!!!
OdpowiedzUsuńa hiacynty oczywiscie uwielbiam, ale te moje, które zimą cos zaczęły wypuszczać po raz drugi miały słabiutkie kwiatostany i wyschły ...:(
tez lubie ale bardziej kojarzy mi sie z imieniem Hiacynta i pewnym serialem brytyjskimm, ktory jakis czas temu obsmiewalysmy :)))
OdpowiedzUsuńkoniecznie pokaz inspiracje na kuchnie, bo sie wierce z niecierpliwosci!
Oj lubimy, lubimy hiacynty:D Śliczne foty btw!!!
OdpowiedzUsuń"Kot narkoman" popłakałam się! ahahha :D
OdpowiedzUsuńNo kochana...Twoje foty powinnam sobie chyba wydrukować- pięknie wiosną zapachniało! ♥
(ja tam lubię kąśliwe nastroje 8) )
Izzim, pamiętam jak lałyśmy jak porównywała Hiacyntę do mojej babci :)) A inspiracje na kuchnie... mam w głowie nawet graficznie kolaż mi się w głowie robi, może go przedstawie ... jak go zrobię! Buźka
OdpowiedzUsuńJasz, ten kot wszelkie ziele zje, a wiesz, że miałam kiedyś królika który zjadł krzaczek marichuanki. Kwiatka dostałam od koleżanki, a później przyniosła mi tego zwierza i króliś dostał imię Lufa :)
Jey, dziękuję!
thYmko, poodcinaj je i przezimuj na wiosnę powinny odżyć
Foxy, ja też nie nie mam reki do kwiatów :) moje hiacynty bez polotu wsadziłam do doniczek,a le wdziałam wiele ciekawych instalacji z tymi wdzięcznymi kwiatuszkami!
lloka, nasz świerczek już jakiś czas temu zamieszkał w ogrodzie :)
Ja jak na razie mysle o hiacyntach, mam nadzieje ze niebawem pojawia sie u mnie:)
OdpowiedzUsuńSwietne foty:)))
pozdrawiam
No ładnie czyli mój to też narkoman, zjadł mi całą miętę, a miała być na Sylwestra do drinków, teraz wyjada kolejne zioła...;)
OdpowiedzUsuńBajówka, dlatego ja zrezygnowałam z ziół i tak służą mi głównie za dekorację, zawsze zapominam dodać świeżych i stosuję raczej suszone :) a kiciurkowi sadzę kocią trawkę, też jest ładna :) a hiacyntów Kota nie jada na szczęście :)
OdpowiedzUsuńAtena, tyle ich wszędzie w sklepach, że pewnie się im nie oprzesz :)
ja też już mam ;]
OdpowiedzUsuńfajne literki,któregoś dnia zgłoszę się po A i po ramę i po ....ale najpierw! :] no :]
p.s. nie ma ładnych obrazków wiewiórek hahahaaa
Co jest z Waszymi kotami? Ja ton bym nawet chciala, zeby moja troche miety zjadla... :O)
OdpowiedzUsuńFajne foty, uwielbiam te hiacynty!
Pokazuj jak najszybciej ta kuchnie! :)
Dagi, musimy ją najpierw zbudować :)
OdpowiedzUsuńAnita, wiórki są zawsze ładne! może by przeszopować (w sensie w fotoszopie przerobić) jakieś zdjęcie z neta. A literunku u mnie dostatek mam całe pudło krzywasi i połamasi typograficznych, te Hh własnie stamtąd wyciągnęłam, ale wytnę chętnie nowe :)
Al zdradź chociaż kilka szczegółów z tej nowej kuchni:
OdpowiedzUsuńkolor?
blaty?
sprzęty?
Pliiiis:)
oj ja chcę eligancką A ;p
OdpowiedzUsuńa wiewióry zadowalajacej cieł szukaj ;] się zrobi