Obłowiłam się! Ależ ja lubię prezenciki. Przyjaciele i R zadbali o to, aby odwrócić moją uwagę od kryzysów wieku średniego. Dostałam moje ulubione perfumy z gustownej kosmetyczce, genialny tusz do rzęs. Przepiękny, własnoręcznie zrobiony przez Carr notes, już pogryzmoliłam kilka kartek! Orientalną biżuterię, której nigdy mi dosyć. W naszyjniku się zakochałam z miejsca i nie ściągnęłam dopóki nie potoczyłam się spać, Nie zabrakło też zestawu kosmetyków na zmarszczki :) Dostałam też błękitną kopertę, którą wykorzystam w najbliższym czasie w pewnym miejscu!
Moja przyjaciółka z która od lat zwraca się do mnie "żona", a ja nazywam ją tak samo zrobiła mi wraz z mężem krótki rys historyczny czasów w jakich przyszło mi żyć, obśmiałam się. I przy okazji powspominałyśmy sobie:)
Najlepszego!
OdpowiedzUsuńKryzys wieku średniego?? Krem na odmładzanie?? Ola, haha :) jesteś młoda, piękna, zdolna! Właśnie TERAZ dopiero wszystko się zaczyna. Zobaczysz! ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńps. Fajne prezenty :)
30 lat minęło i znowu 30 sie zaczyna:), dla takich prezentów warto kończyc 30:).
OdpowiedzUsuńKolejnej wspaniałej trzydziestki Ci życzę!
Miłej nocki!
Ja poproszę o lepsze zbliżenie na ten rys historyczny... Sto lat moja Droga, bo ja w tym roku 36... i już mi nie jest do śmiechu...;)
OdpowiedzUsuńArmani Code, obok Chanel Allure należy do moich ulubionych:)
Kasia, pamiętam Twoje słowa :))
OdpowiedzUsuńMa Gora, dziekuję serdecznie
Ila, taaaaaa a to nie wszystkie prezenty jeszcze siaaalalalalaaaa
lloka, mamy zatem bardzo podobne gusta ja jeszcze mam ała na punkckie Ande ou Demon, Givenchy
fajnie... zamyśliłam się i odpłynęłam wspomnieniami 5 lat wstecz ... ba własciwie już prawie 6 - o zgrozo! ...
OdpowiedzUsuńmój mąż kochany zrobił mi niespodziankową imprezę na 30 ur., na która pozapraszał wszystkich moich przyjaciół - również tych, których dawno nie widziałam i gdy weszłam, niczego się nie spodziewając, zobaczyłam te wszystkie twarze i głośne STO LAT rozległo się niespodziewanie - ach... do dzisiaj mam dreszcze!
a teraz - sama nie wiem czy jest z górki ... czas leci, ale i ja się czuję coraz dojrzalsza, chyba coraz bardziej świadoma siebie ...
ogólnie - nie jest źle!!!!
ależ się tu uwywnętrzniam na forum ... chyba lepiej pójdę spać!!!!
trzymaj się ciepło!!!!! - młoda kobieto!!!!! :-)
ale fajnie, ja nie mialam nigdy takiej niespodziankowej imprezy :P uściski :)
OdpowiedzUsuńszalona jesteś jak nic. Z tym wiekiem to ja powinnam się obrazić bo już dawno 30 przekroczyłam :P
OdpowiedzUsuńale ja mam to akurat w hmmmmm bo jestem zdania,że masz tyle lat na ile się czujesz i z tą zasadą idę przez życie :)
Nigdy nie miałam doła z powodu wieku.
Rys historyczny hehe świetny pomysł!!!
:**
piękne prezenty:))) a taki rys historyczno to genialny pomysł:) pozdrawiam ciepło:* 30 lat... coś pięknego:)))
OdpowiedzUsuńJeszcze ra STOOOOO LAAAAAAT szalona Dziewczynko!!!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że 30 letniego bilansu dokonałaś w gronie najsurświetniejszych dla Ciebie osób! Mój Małż na 30 stkę zaskoczył mnie tak jak Tymkowy:)
Wychylę dziś toast na Twoją cześć!
Magda, ja sobie tak musiałam o czymś popitolić :P a że akurat temat mi się nawinął to tadam !
OdpowiedzUsuńOla, zaskakuje mnie na inne sposoby!
Scraperka, dzięki serdeczne, a z laurki miałam prawdziwą radość!
ciekawe o której skończyliście imprezować ;-)
OdpowiedzUsuńs ciacho palce lizać ;-)
Zestaw łagodzący po prostu genialny! PS powtarzam - masz tyle, na ile wyglądasz, a sama pisałaś, ze proszą Cię czasami o dowód ;)
OdpowiedzUsuńA jednak fajnie jest mieć 30 :) piękne prezenty i pewnie świetna impreza :)żyć nie umierać
OdpowiedzUsuńSuper prezenty a rys historyczny to naprawdę świetny pomysł:) Jeszcze raz wszystkiego naj, naj, naj.
OdpowiedzUsuńOla, czytając historie nie wątpię w to wcale;)))
OdpowiedzUsuńWielcy nami mężczyźni są:)!
czaderskie prezenciki!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńzmiana kodu 3 z przoddu :) wszytskiego najlepszego !!!
OdpowiedzUsuńNo to jeszcze raz wszystkiego, wszystkiego, wszystkiego...
OdpowiedzUsuńuściski
M.
P.S.Ależ Ty młoda jesteś- PRAWIE mogłabyś być moją córką:)))
Maggie, dziękuję jeszcze raz:) A z tą córką to chyba przesad, bo w wieku ilu lat bś mnie rodziła ?
OdpowiedzUsuńElfa, graaacjas i buziaki, zapomniaam o Twoim lisciku z cipem :P bo słodkości wrąbałam z miejsca!
Ania od taśm , serdeczne dzięki :)
Ola FANTASTYCZNY rys historyczny - ale się usmiałam:) Czyli jednak fajnie mieć 30:) Mówią, że to najpiękniejszy czas dla Kobiety, więc tego się trzymajmy!!!:)
OdpowiedzUsuńA naszyjnik OBŁĘDNY!
Ana, dzięki:))) a wiesz mimo iż ma orientalny chrakter świetnie pasował do skórzanych spodni :)
OdpowiedzUsuńW wieku mało rozsądnym, ale teoretycznie możliwym:)
OdpowiedzUsuńSpóźnione życzenia spełnienia marzeń (zwłaszcza tych najskrytszych), wielu ciekawych projektów, narzędzi, które będą działały bez zarzutu, jak najmniej pociętych palców i w ogóle wszystkiego naj naj naj naj :)
OdpowiedzUsuńŚciskam,
Wiola
No no - Ty to sobie na skórzane spodnie możesz pozwolić:) To może jakaś fota poglądowa w następnym poście??:)
OdpowiedzUsuń