10 stycznia 2012

wooden spools


Szpulki od podstaw zostały wykonane przeze mnie. Najpierw wycięłam listwy bukowe, które w przekroju miały kwadrat. Następnie na pile stołowej pochylonej pod kątem 45 º  ścięłam kwadratom rogi uzyskując ośmiokątną surówkę do toczenia. Po zamontowaniu jej na tokarce wytoczyłam walce. Ścinałam i wybierałam bukową materię, tak długo aż powstały zgrabne szpuleczki. Przy okazji wyniosłam do pieca 3 wiadra trocin :)


Nie mam co prawda precyzji numerycznie programowanej tokarki, ale wsadziłam w produkcje kawał czasu, serca i odwagi podchodząc do tych strasznych, często groźnych maszyn!
Wieczorem zrobię update i będziecie mogły sobie powybierać :) 

Miłego dnia!

38 komentarzy:

  1. o cieniu ;-)
    ależ piękny widok

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne ! Cudowne ! Kocham szpuki i chyba wreszcie skuszę się kupić :) Możesz zdradzić jak bardzo bezcenne są ??

    OdpowiedzUsuń
  3. Carr, mnie też się bardzo podobają jak tak sobie leżą w tym koszyczku :)

    Biedronka, będą w cenie od kilku do kilkunastu złotych w zależności od wymiarów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasia, dzięki i wzajemnie! Najbardziej mi się podobają jak tak leżą w tym koszyczku :) jak już pisałam

    OdpowiedzUsuń
  5. trocin u Ciebie dostatek może jakiś sąsiad ma chomika, to by sie ucieszył, hahaha ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Carr, te trocinki z toczenia się do zwierzaczków nie nadają, bo są za drobne, najlepsze trociny się uzyskuje ze pomocą ręcznych strugów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne te szpuleczki, koniecznie się zgłosze choć po jedną:)
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne,teraz tylko bejcować,wystawiać na deszcz,wiatr i słonko -a będą stylowe;p

    OdpowiedzUsuń
  9. ja zamawiam co najmniej 4-5 sztuk!

    OdpowiedzUsuń
  10. aanita ma racje - na deszcz, podeptać trochę i będą jak moje okucia w biurku!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. albo w ogródku zakopac hihi ....:-)

    ja chce koniecznie pobielone ze dwie - i tak odbrapane potem - i tak zeby nie bylo widac struktury drzewa o!

    OdpowiedzUsuń
  12. łooo jaka produkcja!!! a miałaś się kurować łobuzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. thYmka, ale grabiami ich okładać nie będę, za małe są i można sobie bubu zrobić!

    Magda, zrobiłam je kilka dni temu w 1 fazie choroby ;P

    OdpowiedzUsuń
  14. Extra... może i ja się załapię ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Krótko mówiąc "Zaszpulkowałaś" Się :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne!!! Jestem nimi zauroczona:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piekne. Przyłaczam się do tych zachwytów jak każda szpulkoholiczka.

    OdpowiedzUsuń
  18. O matko ale się ślinie :) Tez chcę kilka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Thymka ma niezłą jazdę hahahah buziak

    OdpowiedzUsuń
  20. Starczy dla każdego :) mam w warsztacie naszykowaną kolejną partie i dzięki dziewczyny za dobre słowa:)

    Anita, a ja bardzo lubię te thYmkowe jazdy ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. gdzie mozna ustawic sie po takie szpulki? chcialabym zalapac sie na taka duuuuza;)

    OdpowiedzUsuń
  22. a co tu się o mnie pisze! nic o nas bez nas! :-) haha... to, że mam jazdy każcdy wie! i dobrze mi z tym!

    a co z tymi szpulkami?

    OdpowiedzUsuń
  23. ewidencja ich mnie powaliła, ależ ja tego natworzyłam :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Prześliczne są,wywołują wspomnienia babcinego domu.Naprawdę?sama robiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  25. Umbrella, tak sama, dlatego kazda jest inna i nie powtarzalna :)

    OdpowiedzUsuń
  26. tralala a ja mam taka jedną ślicznie wykończoną ;-)
    tralalala

    OdpowiedzUsuń
  27. a ja, a ja???? to nie fair!

    miał być update i co?
    tylk carr sie dostało oczywiście, bo pewnie osobiście pognała!!!!

    :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. oczywiście, że osobiście zawitałam w progach AL. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczne!! CZy można takie jeszcze dostać??

    OdpowiedzUsuń