Inaczej tego tematu nie mogłam zinterpretować!
Zapraszam też na blog Uli, gdzie możecie pooglądać inne pasiaste fotografie :)
Wczoraj napisałam, że kocham moją pracę. Jej częścią jest mój blog. Nikt mi nie karze go prowadzić, nikt mi też za wpisy nie płaci. Lubię blogować i pisać o tym, co robię. Z bloga wzięła się nazwa firmy, a ja zaczęłam mozolnie budować sobie miejsce w sieci i na rynku. Pracować na to, aby Czary i logo z drzewkiem było kojarzone. Wszystkie moje działania są raczej intuicyjne, mam w głowie pomysły, które czasem siedzą we mnie naprawdę długo, zanim znajdę czas na ich zrealizowanie... ale mam plan na blog. Na to, co na nim się dzieje. Jak wygląda. Jestem taka trochę zosia-samosia czyli wszystko sama. Sama robię zdjęcia, piszę teksty. Aktualizuje i edytuje blog, by był przyjemny i czytelny. Estetyczny i zachęcający do ponownego odwiedzenia.
Dostaję często maile z pytaniami dotyczącymi kwestii prowadzenia bloga, o tym jak ja to robię napisałam już wyżej. Uważam, że trzeba znaleźć własną drogę zarówno w tym, co się robi, jak i tym jak to się robi.
Tym, którzy w blogosferze nie czują się pewnie, mają pytania i wątpliwości... a chcieliby by ich blog, był ciekawy, atrakcyjny dla czytelnika i interesujący polecam
UP- KRATYWNY MARKETING, gdzie niebawem startuje kurs podczas, którego możecie się wiele nauczyć i dowiedzieć!
Udanego weekendu!