Prawda jest taka, że 2/3 robionych prze mnie rzeczy nie zostaje udokumentowana na blogu czas to zmienić :) Litery w wysokości 30 cm wycinałam ze sklejki. Wątła konstrukcja liter była dość ryzykowna na drewnie. No może brzoza, ale wyszła. Nie cierpię sklejki, bo śmierdzi podczas wycinania. Ale projekt pociągał nie na tyle, że zacisnęłam nos i zęby. Bo efekt zrobił wrażenie!
Do wykończenia Flugger High Finish 50 w moim ulubionym kolorze. Czarnym pół połysku.
Lubię farby z połyskiem, gdyż nakładanie dodatkowych lakierów w pół połyskach czy pełnych połyskach bywa dość trudne. Gdy malujemy ręcznie. W przypadku natrysku pewnie nie, ale na metodach malowania natryskami się nie znam. Dlatego tę linie farb jak najbardziej polecam!
Szczególnie w linii białej, jeśli chcecie mieć połysk na bieli warto kupić gotową farbę z oznaczeniem 50 lub 90. Większość lakierów z połyskiem na bieli będzie z czasem żółkło a jeśli zrobi się zaciek czy inne zgrubienie po wyschnięciu dramat będzie murowany ;)
a możesz zdradzić, jak wycinasz litery? :)
OdpowiedzUsuńwyszły super :) widze je na ścianie nad kompem D. :)
OdpowiedzUsuńja bardziej widze nad moim kompem napis WORK HARD & BE NICE
UsuńHEHEH
PRZEPIĘKNIE!
OdpowiedzUsuńŚwietne ! I naprawdę oryginalne - tak naprawdę, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńOpłacało się pocierpieć bo efekt jest super :)))
OdpowiedzUsuńo tak :)
UsuńKiedy ja zaciskam nos i zęby takich liter nie potrafiłabym wyczarować. Nawet co innego mogę ścisnąć i też nie wyjdzie. Brawo!
OdpowiedzUsuńbo od tego jestem ja :P
Usuńbosssssssssskie i zgadzam się, że czas to zmienić:)))
OdpowiedzUsuńpokazuj wszystko bez wyjątku:)
dziękuję :)
Usuńnie che tylko aby było na blogu monotonnie :P
śliczne :) pokazuj kochana wszystko !!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetne ! A z pokazywaniem na blogu 2/3 hmm jakbym widziała siebie. Czasem siebie nienawidzę za moment kiedy siedzę z druczkiem dowodu nadania paczki i właśnie WTEDY oświeca mnie....znowu nie zrobiłam zdjęć przed wysyłką ;) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJezu, jak zobaczyłam na liście Twojego posta, to pomyślałam, że do Vogue trafiłaś kochana!!!! Napis piękny, super dopracowany, podziwiam:)))))
OdpowiedzUsuńNo i rozumiem, że nie nadążasz fotografować...czas....
Ściski ogromne****
hahahaha :))))))))))
Usuńoooooooo Al, to coś dla mnie!jak nic!pokazuj wszytsko, jak moglas tego nie pokazac:)
OdpowiedzUsuńto prawda, że nie pokazujesz wszystkich swoich cudnych dzieł! Powinno jakieś portfolio powstać,zwłaszcza z mebelkami!
OdpowiedzUsuńWłaśnie! czas to zmienić! Zasz zainspirować i rozweselić nasze oczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!