Zawsze, gdy wracam wieczorem do domu Pani Prezes przynosi słomkę (taką do picia) i ją aportuje i w ramach dzisiejszego tematu wyzwania ZABAWA chciałam to uwiecznić... ale Pani Prezes wolała skupić się na polowaniu na mój obiektyw, który w trybie AF budzi w niej demona i pazury śmigają w jego stronę. I zabawa trwa od kilku dni ilekroć nie zaczynam robić zdjęcia...
Do jutra :)
hahaha :) a ten wzrok... wzrok tygrysa-łowcy!
OdpowiedzUsuńjak ja robiłam sesję Natce ostatnio to normalnie mi pozowała! szał, szał, spojrzenie i cyk, dalej szał, szał i cyk :) to było coś niesamowitego, bo jest z niej niezły dzikus :)
ehhh ten mój szalony kot to chyba w życiu nie za pozował :/
UsuńTwoje zdjęcia w wyzwaniu są niepowtarzalne ;)
Jaki uroczy !!
OdpowiedzUsuńTen wzrok mówi: jeśli zaraz nie zaczniesz się ze mną bawić to... :) Cudny, cudny, cudny ten kot!
OdpowiedzUsuńtylko na zdjeciach uroczy :)
UsuńMoje "dziewczyny" już się przyzwyczaiły do aparatu :)
OdpowiedzUsuńTeraz na dźwięk AF miłośnie patrzą mi w obiektyw :)
Serdecznie Cię pozdrawiam, miłego wieczoru Al :)
Czyli jest nadzieja, że mi ta dzikuska obiektywy nie uszkodzi ;)
Usuńwzajemnie miłego życzę, to byyyył dziś bardzo długi dzień i ciężki nadźwigałam się mebli i mój kręgosłup daje o sobie znać ...
Bardzo szacowna Pani Prezes...:D Moje głębokie ukłony posyłam!
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu chrapiącej kupy futra :P
UsuńPani Prezes jest bardzo piękna i pięknie pozuje ;)
OdpowiedzUsuńJakie spojrzenie.... fajna kitka =)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O! słomka!!! Mój też uwielbia, wszędzie natykam się na zgryzione słomki ;))))
OdpowiedzUsuńNieziemskie oczyska :D
OdpowiedzUsuńPiękny kocur. Zawsze marzyłam o czarnym kocie, ale trafił mi się szarak w prążki, cóż robić i tak kocham :)
OdpowiedzUsuńach te kocie oczy :)
OdpowiedzUsuń