7 listopada 2011

ramki


jedna z naszych ram w pracowni jako ścienna ozdoba, motywator  i wzornik koloru  
Mamy  zlecenie na ramy, ramki, rameczki... konkretnie dotyczy ono  rodzinnej kolekcji obrazów. Płócien jest około dziesięciu, że tak powiem każde z innej parafii, pod względem wielkości, stylu, tematyki.  Rozważamy tak  nad szerokościami, frezami, profilami i przejściami materii ...

A  wy jakie lubicie ramy?

ostatnio bardzo lubię poniedziałkowe południa, zgadnijcie dlaczego :) 


8 komentarzy:

  1. duże białe ;-)mogą być przecierane :P
    a tak poważnie to ja lubie szerokie ramki, choć to niestety zwiększa koszt

    OdpowiedzUsuń
  2. ciesze sie ,że do ciebie trafiłam...kocham drewno...a ramy....proste...szerokie.....ze sladami korniczków..hiihi...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Qrko w moich progach:) ramy ze starego drewna mogę pokazać w jakimś kolejnym poście. Zobiłam ostatnio kilka takich że naprawę trzebba lubić stare drewno żeby sie na nie skusić :)


    Carr- a proste czy frezowane ??

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie się podobają ramki proste, szerokie, monochromatyczne :-)
    Na przykład jak ta powyżej!:-)
    A ten cytat... fantastyczny!:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. a może dostanę jakąś nagrodę, bo takie modne jest łapanie różnych liczb licznika ja złapałam 4433 ;-)
    dowód na maila posyłam

    OdpowiedzUsuń
  6. hehehehe, a co to za liczba :P:P co tam byś chciała jak ustrzelisz 11 111 to dopiero wynk hehe!

    OdpowiedzUsuń
  7. ojj tam ojj tam uszczeliłam to sie domagam jakiejs nagrody :P:P:P:P:P:P

    OdpowiedzUsuń