HAhahahahahahahhahha tak sie usmialam ze az poplakalam!!!! hahahaha jestes the best Al.!!:-) Milego weekendu!!! Twoj post pewnie sie Kasi z dobrych projektow spodoba!
zobaczymy czy się spodoba :), bo na pewno się zainspirowałam! A ten kolt jest wstrętny i wredny cały wieczór musiałam stać przy blacie, nie dość ze mam ten jeden stołek, jeszcze jest za niski do blatu. Co wstałam kot się na nim kładzie i siadam na sierściucha i tak od kilku wieczorów, albo kładzie się na blacie, zaraz dorzucę kolaż. Miłego weekendu :)
Mój kot też lubi się wylegiwać tam gdzie ja akurat pracuję, najczęściej siada mi na mojej karteczce i zaczyna serenadę burczenia, ja go zdejmuję a on wraca jak bumerang.
bardzo oryginalna ozdoba hahahaha :P
OdpowiedzUsuńŚciskam Magda
miłego dzionka :*
HAhahahahahahahhahha tak sie usmialam ze az poplakalam!!!! hahahaha jestes the best Al.!!:-)
OdpowiedzUsuńMilego weekendu!!! Twoj post pewnie sie Kasi z dobrych projektow spodoba!
zobaczymy czy się spodoba :), bo na pewno się zainspirowałam!
OdpowiedzUsuńA ten kolt jest wstrętny i wredny cały wieczór musiałam stać przy blacie, nie dość ze mam ten jeden stołek, jeszcze jest za niski do blatu. Co wstałam kot się na nim kładzie i siadam na sierściucha i tak od kilku wieczorów, albo kładzie się na blacie, zaraz dorzucę kolaż. Miłego weekendu :)
Magda, a wiesz ile ta dekoracja je??
już się odbraziłyście na siebie ???
OdpowiedzUsuńWidać jaka chemia jest między Wami :))
OdpowiedzUsuńwczoraj na TVN leciał film "Marley i Ja" to ja mam podobnie tylko w kociej wersji
OdpowiedzUsuńMój kot też lubi się wylegiwać tam gdzie ja akurat pracuję, najczęściej siada mi na mojej karteczce i zaczyna serenadę burczenia, ja go zdejmuję a on wraca jak bumerang.
OdpowiedzUsuńja się pobeczałam na koniec tego filmu bo mam pasa "wypisz wymaluj" jak marley. masakra!!!!! i nie wiem,czy to z żalu,czy rozpaczy nad moim losem :P?
OdpowiedzUsuńOryginalna dekoracja :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie czarniaszki:)
OdpowiedzUsuń