3 marca 2012

podkładki by: Czary z Drewna, dostępne w SKLEPIE
Cieszę się, że podkładki IWOOD tak Wam się spodobały. Wczoraj z zapałem przystąpiłam do cięcia i szlifowania kolejnej partii. Odhaczając w kapowniku ilości zaklepanych sztuk. W trakcie prac po bliskim starciu ze szlifierką taśmową pozbawiłam się paznokcia na prawym kciuku. Najpierw przytarłam go leciutko, zdezynfekowałam, zalepiłam i wróciłam do pracy... i zrobiłam sobie replay, przedarłam plaster i zdarłam to co mi z niego zostało. Pierwszy raz w życiu prawie zemdlałam widząc co sama sobie zrobiłam i  chyba zacznę wliczać ceny plastrów i materiałów opatrunkowych w koszta wykonania :)

Na wszystkie maile odpiszę, jak tylko sobie wygospodaruję kilka godzin :)

26 komentarzy:

  1. e ile policzysz sobie za kawałek palca :P
    uważaj na siebie i na Swoje paluszki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Tylko jakie plastry? Bo są jeszcze takie droższe, z nadrukami :););)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne są te podstawki!! i tak uważaj na paluszki, bo ja z niecierpliwością czekam na kolejne czary z drewna :)

    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  4. uhuhu,dmucham na paluszek z czułością ...biedna! a dodatek z pracę w szczególnych warunkach masz:p

    OdpowiedzUsuń
  5. An, ahhhh ja cierpie co kolwiek nie robię :( ciekawe ile odrasta paznokieć??

    m13, dziękuję serdecznie:)

    Na biegunach, eee ja to hurtowo te tanienia a dla dizajnu stosję dekoracyjne taśmy :P

    Carr, są rzeczy bezcenne :P

    OdpowiedzUsuń
  6. no to przeszłaś chrzest stolarski :))))) Niestety nie mogę powiedzieć, że więcej się to nie wydarzy :( ja sobie zeszlifowałam paznokcie do mięska nie wiem ile razy. Na szczęście odrastają w miarę szybko :))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Matko, ja prawie zemdlałam od samego opisu;) Czy już pisałam że Twoje podkładki są piękne?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. O rany! Uważaj na siebie moja Droga!
    Podkładeczki są cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz co Al - podziwiam Twoje prace za każdym razem, gdy coś pokazujesz. Ale podziwiałam też pazurki, które na zdjęciach przedstawianych przez Ciebie zawsze były pięknie odmalowane:-) Zastanawiałam się jak Ty to robisz, mając na uwadze ciągłe szlifowanie, piłowanie, itp...:-) No i prysła moja naiwność... Uważaj na siebie!!!
    P.S. Przypomniały mi się "laleczki" z bandaża, które robili mi rodzice gdy w dzieciństwie kaleczyłam paluchy wkładając je nie tam gdzie trzeba...

    OdpowiedzUsuń
  10. No no, spokojnie, bo kto nas bedzie czarowal co?? :D
    sciskam i milego week!

    OdpowiedzUsuń
  11. Aż mi się miękko zrobiło na żołądku od tego postu, bardzo zachęca do majsterkowania ;)
    Super te podkładki, takie proste i efektowne. Tzn. tak myślę, że proste :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ludzie! To uwazaj dziewczyno! :) Dmuchm i chucham!
    POD-stawki superowe!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cześć Al
    Uważaj te paluszki...jeszcze mogą Ci się przydać. Ja aktualnie oderwałem się od wycinanek.Moja Ż maluje kurę i koguta. Czeka mnie poważniejsza sprawa bo podczas urlopu zalało mi mieszkanie 2 razy. Teraz zrywam dechy na połowie mieszkania i chyba położę...dechy:). Zobaczymy co ubezpieczyciel na to. Ogólnie nikomu nie polecam, chociaż bardzo lubię prace w drewnie :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Matko:( Aż mi się "coś" zrobiło (jak mawiała moja bywsza Sąsiadka) od samego opisu:( A gdzie BHP? środki ochrony osobistej? Ładnie to tak robić sobie krzywdę? Poważnie - Olu wyrazy pocieszenia ślę ogromne! I pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  15. Al, uważaj na siebie proszę :) - moja babcia dbała byśmy jedli w słusznych ilościach kaszę jaglaną oraz kapustę kiszoną, twierdząc, że zawarte w nich m.in krzemionka i siarka, mają wpływ na m.in. paznokcie... Może to przyspieszy regenerację? A może to znak, że powinnaś chwilkę, choć malutką odpocząć? ściskam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  16. Współczuję bardzo. Uważaj na te swoje maszyny i odpocznij chociaż w weekend
    Buziaki
    m.

    OdpowiedzUsuń
  17. Brrr, aż się wzdrygnęłam na samą myśl. Koniec końców - podkładki super ;P

    OdpowiedzUsuń
  18. Aneta, chrzest to ja miałam już dawno z własnej głupoty i nieuwagi nie raz sobie już krzywdę zrobiłam , ale 1 raz zdarzyło mi się "omdleć"

    Blue Anna, Elle, dzięki, a wiecie prawie każda jest inna :)

    Sielkie Klimaty, powiem tak, ja ich nie maluję do zdjęć hehehe ja tam mam że lubie mieć czerwone pazury, a w związku z pracą hmmm maluję je codziennie lub domalowywuje.
    Taki Sajl :P

    Bree, tak jest :) i Wzajemnie

    Majsterkująca, zachęca nie zachęca, ja zalepiam i działam dalej. Podkładki mam nadzieję, że są proste :P szlifuje ich płaszczyznę dosyć starannie

    Dagi dzięki, a wciąż wzdycham to Twojego butiku

    Red, nie zazdroszczę tego zrywania i pracy.. choć ja bym chętnie zmieniła podłogę na drewnianą z tego fatalnego czegoś co mi się zrobiło w kuchni i przedpokoju :/
    A właśnie taśmówką uzyskuje łuki i brzuszki, pytałeś o to parę postów temu

    Anex, Aniu.. dziękuję mnie też się "coś" zrobiło i musiałam się pożalić na forum, maila przeczytałam i zatwierdziłam ilość sztuk :) buzka

    Maciejka, kasze to ja lubię i kapustę też. Mój obiad mógłby się codziennie składać z kaszy i kwaśnego mleka (mleko też wzmacnia, co nie ?!)

    Maggie, no nie stety i w ten weekend nie ma opcji byczenia się

    Milanova, dzięki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Brrr, na samą myśl cierpnie mi skóra:/ też używam taśmowej, chociaż czasem mam wrażenie, że sama wyskoczy mi z rąk:P Ty Kochana lepiej ubiezpiecz ręce (jak gwiazdy:P), bo nam wszystkim potrzebne są:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja rozumiem, ze lubisz miec czerwone pazury, Al. Ale, blagam: nie musisz zdzierac paznokci do krwi w tym celu! Uzywaj lakieru!
    Pozdrawiam
    Imienniczka

    OdpowiedzUsuń
  21. e no weź ty uważaj na paluchy, kto nam będzie wycinał takie piękności :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Te podkładki są rewelacyjne, nic dziwnego, że tak się dobrze sprzedają. Myślę, że we wnętrzu prezentują się przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Piekne te podkladki ale jakim kosztem, musisz uwazac bo kto nam bedzie takie cuda tworzyl:)

    OdpowiedzUsuń
  24. bardzo piękne rzeczy!!!! uwielbiam napisy, numery. Extra blog!

    OdpowiedzUsuń