28 października 2011

TERAPEUTYCZNA SOWA LEKKO MIĘTOWA


Szary, biały i miętowy akryl na około 20 cm kawałku sklejki w kształcie sowy plus doklejone oczy  zrobione własnoręcznie przez mnie 

100% handemade i wkładu własnego 
odkąd ją zrobiłam nie mogę napatrzeć się na te kolory :) 

Terapeutyczna, bo z jednej strony spokojna i przyjazna... 
a z drugiej strony można sobie poużywać i wysmarować, co tylko w duszy trzaska :) 


Sowa leci do IZZIM  , jest mi niezmiernie bliską osobą mimo odległości i głównie wirtualnemu kontaktowi i założyła wreszcie swego twórczego bloga...
jeśli ktoś by mial potrzebę posiadania takiej lub podobnej proszę o kontakt mailowy, szczegóły w sklepiku 

♥ Al.




następny post nie będzie sowi promiiiisss :) 

8 komentarzy:

  1. czy teo czy mogą kłamać ;-)


    no popatrz jakie to pokręcone, ja Ciebie długo namawiałam, aż namówiłam, a teraz TY zarażasz następną osobę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. TE OCZY KOSZTOWAŁY MNIE GNIEW MOJEJ MANIKJURZYSTKI(czy jak to się tam pisze i sorki za caps) znowu sobie przeszlifowałam pazura jak je profilowałam, ale bardzo mi się podobają i wytworzyłam takich "oczek" około 10 przez ostatnie 2 dni, a prachłonne to cholornie i siedze po nocach i wzrok se psuje i.... narzekam, już kończę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Al- ta jest piękna, przepiękna!!!
    A jeśli do tego jest jescze terapeutyczna, to wklejam ją na swój pulpit i będę sobie na nią patrzeć...
    Buziaki
    M.

    OdpowiedzUsuń
  4. Maggie, może Ci więcej zdjęć podeślę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. NOO! Super sowka!!! I te kolorki rzeczywiscie swietnie dobralas. A wiesz on amnie jakos tak ee uspokaaaja... :)

    Pozdrawiam kochana!
    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  6. Wycięłam sobie tą co siedzi na deskach i wstawiłam jako tło- i chyba więcej mi nie trzeba- jestem zadowolona. Terapia daje efekty:)
    Pa

    OdpowiedzUsuń