30 października 2012


Święta niebawem, przezorniejsi już zaczynają myśleć o prezentach dla najbliższych...
 Dla tych, co kilometry i benzynę mają we krwi. Kochają drogę, ryk silnika i jednoślady- dębowe breloki. Chwilowo z garażu wyjechały wszystkie, ale planuję drugą edycję. Zainteresowanych proszę o @ lub o komentarze w SHOPie, abym miała ogólne pojecie o tym ile ich wyciąć :) 

W tym roku nie pojechaliśmy w końcu na wakacje, tylko na jeden przedłużony weekend, wiec z nostalgią wspinam tylko. Może następny sezon będzie lepszy!
A jutro raniutko zaproszę Was na konkurs środowy :) 


DOBREGO DNIA!

7 komentarzy:

  1. ja poproszę za miast motocyklu OSIOŁKA ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. rower też byłby super jako brelok :) nawet bardzo super !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o! o rowerze nie pomyslałam moze dlatego, ze ostatni z jakim miałam doczynienia to taki stacjonarny, który R oscentacyjnie wyniósł z domu bo na nim nie jeździłam ;)

      Usuń
  3. Witam serdecznie
    znalazłam się tutaj nie wiedzieć jak i skąd, i zostałam. Znaczy się... jakoś tak wyjść nie mogę ;-)
    Jeśli można prosić to jak tylko pojawią się u Ciebie w garażu znów takie śliczne choppery to ja poproszę o dwa ;-)
    Zawsze to będzie jakieś pocieszenie zimowe ;-)

    OdpowiedzUsuń