ANIOŁY DO KROJENIA BY: CZARY Z DREWNA |
Co ma wspólnego buk i gruszka?
Kulinarnie mają do siebie tylko tyle, że na bukowej desce można, co najwyżej gruszki pokroić. Uważam, że mają ze sobą wizualnie trochę wspólnego. Ach te cętki!
Nie mogłam przejść obok tych gruszek obojętnie, bo jak je zobaczyłam wiedziałam, że tak chcę Wam pokazać anioły do krojenia. Dziś bukowe, jasne, surowe, wycięte z jednej deski, szlifowane, antyseptyczne. Dobre do kuchni nie tylko na ozdobę, ale i na co dzień. Mały i duży, anioły będą dostępne w sprzedaży po weekendzie* w wersji bukowej oraz w pięknym cynamonowym odcieniu z drewna, może ktoś zgadnie jakiego?
Dobrze mieć w kuchni swojego anioła!
* jeśli ktoś już jest zdecydowany od razu proszę o mail, będę miała miej pracy z wstawianiem do sklepu
PS.
Dziękuję Wam też, za komentarze po ostatnim postem Malfu, bardzo fajnie podjęła temat na swoim blogu. Dla mnie BE YOURSELF to moje marzenia, które powoli i mozolnie realizuje. Buduję Czary od ponad roku i... będę sobą bez oglądania się na innych :)
Sielskie, ANIELSKIE!
OdpowiedzUsuńUdanej soboty:)
a wiesz, że robiłam swojego czasu też prosiaki, te to były słodziaki :P
UsuńŚwietny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńdziekuję!
UsuńOjacie jakie boskie te drewniane aniołki:)))
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że się skuszę, ale czekam aż pojawią się w sklepiku, bo muszę zobaczyć te cynamonowe:)))))
buzia!
Cześć Ania!
UsuńCieszę się, że się podobają... cynamonowe czekają na zdjęcia, bo nie chce ich pokazywać jak taśmowy produkt :)
ale piękne... jedzonko na nich przygotowane na pewno będzie smakować niebiańsko :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie myślę c niebiańskiego z cynamonem na drugiej wersji aniołów pokazać :)
UsuńPiękne :) A te cynamonowe to może z akacji? :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
nie ;)
UsuńO i to jest swietny pomysl na deske do krojenia w takim niebanalanym ksztalcie, mnie by wogole do glowy nie przyszlo zeby cos takiego wymyslic (a przeciez z pozoru proste), oj musze zaczac gimnastykowac moja wyobraznie, bo bedzie kiepsko z nowymi pomyslami w przyszlosci.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, milego weekendu
:)
UsuńAl, kochana, zlituj sie nad biednymi laikami:) Ja tu dopiero co nauczyłam sie odróżniać buk od brzozy, a Ty "cynamonowy odcień" xD. No oczywiście, ze nie wiem;)
OdpowiedzUsuńheheh, ale Maggie wiesz co odróżnenie buku od brzozy jeśli chodzi o drewno to na pierwszy strzał i z daleka to wcale nie tak łatwo ;))
UsuńOj ja bym chciała takiego anioła!!
OdpowiedzUsuńPiękny:D
zapewnie będą w szopie :)
Usuńpiękne :) a to zdjęcie gdy je tulisz... to tak jakbyś nie chciała ich oddać ;)
OdpowiedzUsuńheheh mocno trzymam to dość spore anioły z cieżkiego drewna i trzeba je mocno trzymać :)
Usuńwitaj Al!
OdpowiedzUsuńskuszę się na takiego anioła, albo dwa, zaraz piszę maila
pozdrawiam!
napisałam co i jak :)
UsuńDzięki dzięki! Poczytałam, teraz będę myśleć ;)
UsuńPiękny, aż zamarzyły mi się już święta hihi ;) A w jakiej cenie będzie?? :P
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ze śnieżnej Warszawy haha :D
I jeszcze jedno: piękne jest to zdjęcia na którym trzymasz te aniołki :)))
Usuńzdjecie zrobiła moja Mama :)
Usuńceny to 42 i 60 zł
Poczekam na wersję cynamonową oraz gingerbread'y. Zdjęcie na którym trzymasz te cudeńka jest przepiękne:)
OdpowiedzUsuńja myślę, że gingerbreda (nazwa fajna!) też zrobię w dwóch wersjach drzewnych o ile mi materiału starczy :P
UsuńCzarodziejskie te anioły...piękne, proste, funkcjonalne piękne masz marzenia i cudnie je realizujesz Al :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za PS :-)
dziękuję :)) nie jest to łatwe,a chwilami bardzo się zniechęcam... ale wtedy licze do 10 lub 100 i wracam w wyznaczone tryby :)
UsuńOj na takiej desce anielskiej napewno nic by mi się w paluszki nie stało:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
heheh są już odczynione :))
Usuńja już sobie na nich pokiereszowałam łapce jak je wycinałam:P
oj anioł w kuchni to jak anioł w Krakowie , prawie :)
OdpowiedzUsuńa moze jakiś do Krakowa poleci :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńPiękne!
Jak sprowokować jednego, żeby przyfrunął do Krakowa??
hehe zanęcić :)
Usuńyour wooden boards look amazing ,great idea
OdpowiedzUsuńHello,
Usuńbecause I like angels:)
soon there will be wooden gingerbread!
Piękna "janioły" :) No i te ich cętki... ;D
OdpowiedzUsuńAbsolutely adore your creations!;)
OdpowiedzUsuńhappy weekend ♥
Prosiaki juz miałam, kupione wieki temu służą jeszcze w dobrej formie :)ale aniołów jeszcze nie...cuda!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołek!
OdpowiedzUsuń