Pomyślałam sobie, że skoro czasem ukazują się posty od kuchni może czas na serie postów w kuchni. Bo ja uwielbiam czasem coś sama upiec, ugotować... a ponieważ mam na to czas dość rzadko, warto to uwieczniać! Uwielbiam robić zdjęcia jedzenia, ale z racji tego, że blog jest o drewnie nie mam okazji ich pokazać. Co Wy na to, aby raz w tygodniu ukazywał się post z kuchni?
Dziś na przełamanie szarości dnia kawowe muffiny do porannej czarnej.
Przepis piszę z pamięci, bo plan na muffiny przyszedł mi wczoraj wieczorem dość spontanicznie.
Ciasto zrobiłam na oko (mąka żytnia, margaryna 100 g, mleko, cukier, 2 łyżki kawy rozpuszczalnej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, łyżeczka sody oczyszczonej, 2 jajka). Krem z mascarpone (200g), 2 łyżki cappuccino z łyżką cukru pudru.
xoxo
hej kochana:) ja jestem jak najbardziej za , bo też uwielbiam pichcić i pichcić:))) a jeszcze muffiny to już w ogóle! :) mniam:)))
OdpowiedzUsuńte wyglądają bardzo apetycznie...
i jaki kremik na górze:)
ściskam cieplutko:*
Ohhhh obłedne!
OdpowiedzUsuńJestem tu nowa... ale też jestem za... sama raczej nie piekę... ale lubię fajne zdjęcia ze słodkościami - oglądając się nie przybiera na wadze ;)
OdpowiedzUsuńmniami...!!!!! pięknie Ci ten krem wyszedł ;))) no i cuda wokół mufiny ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie, prawie czuć jak pachnie ;))
OdpowiedzUsuńsuperowe:)!
OdpowiedzUsuńMmmmmm, jestem za takimi postami :) Oczy napasę, skoro żoładka nie mogę :) Mniam!
OdpowiedzUsuńSmakowity post, jestem za :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńAl zabiję!!! I jak tu się odchudzać. Piękne te Twoje mufinki.
OdpowiedzUsuńjestem za! Al od kuchni - będzie pysznie. Ja za kawą i jej pochodnymi nie przepadam, ale gdyby tu kawę zamienić na kakaoo mmmm... :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńnie ograniczaj sie do drewna tylko :) tu wielu smakoszy jest kulinarnych i fotograficznych :) muffiny kawowe wygladaja bosko .. chyba je zrobie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ Pati
nawet nie wiesz jakiego mi smaka narobiłaś, szczególnie jak maila otworzyłam, mniam
OdpowiedzUsuńAż ślinka leci ;)
OdpowiedzUsuńCześć Olu:) Bardzo apetycznie wyglądają:) Posty kuchenne jak najbardziej wskazane:)
OdpowiedzUsuńAch muffinki! :) Może nie mam się czym popisać jak Ty ale ja zrobiłem sobie dziś rogaliki (bardziej paszteciki ;)) z ciasta francuskiego z nutellą. Do kawy idealne
OdpowiedzUsuńTwoje kawy wyglądają zawsze smakowicie ale ten muffin po prostu czad!!!!!
OdpowiedzUsuńPychotki....Widzę że czarujesz również w kuchni nie tylko w drewnie ....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńChcemy więcej zdjęć z kuchni! Stanowczo! :)
OdpowiedzUsuńmmmm
OdpowiedzUsuńchetnie poznam nowe przepisy ;)
Usuńtak tak taaaaaaaak! jestem na tak :) pisz o gotowaniu, może sama się zmotywuję do gotowania :) bo lubię, ale czasem mi się nie chce :p
OdpowiedzUsuńPysznie czarujesz, aż nabrałam ochotę na pieczenie:)
OdpowiedzUsuńWygląda niezwykle smakowicie. Podziwiam wielośc talentów!
OdpowiedzUsuńUUU jakie pikne słodkości ... a jeszcze z mąki żytniej ... mniam ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej takie posty kulinarne Olu śmiało pisz ... to też czary wszak ;)
Pozdrawiam ciepło
Właśnie robię muffiny z wiśniami i migdałami, zaglądam do Ciebie, a tu również muffiny, świetnie:) Wyglądają apetycznie, na pewno spróbuję, zwłaszcza, że lubię kawowe ciasta, a babeczkę jeszcze nie jadłam. Czy krem robiłaś sama, zdradź koniecznie przepis:)Czekam na kolejne kulinarne pomysły:) Pozdrawiam cieplutko!!
OdpowiedzUsuńooo tak! muffinki to najlepszy smakołyk na świecie. Ja często robię taką wersję light z płatkami owsianymi/orkiszowymi bez tłuszczu - jedynie z dodatkiem mielonych migdałów! Bardzo polecam! Aż chyba zamieszczę przepis na moim blogu, ha! będzie okazja do zrobienia muffinek no i spałaszowania. Zapraszam!
OdpowiedzUsuńhttp://thegreen-eyedblonde.blogspot.com/
Podaj koniecznie, bo ja zjadłam całe dwie.. drżąc o kalorie ;)
Usuńmniam mniam, jestem za :)
OdpowiedzUsuńWygladaja przepysznie!
OdpowiedzUsuńAle sie poczulam lyso, ja wlasnie bagietke z zolty serem zajadam . No nie , tak w srode , tak ekskluzywnie , ekstrymalnie z ciasteczkami nam tu wyjezdzasz . Nie zasne dzisiaj :-( Ale tak na serio - napewno sa pyszne, bo wygladaja cuuuudnie
OdpowiedzUsuńWyglądają bajecznie, mnie osobiście takimi przepisami na babeczki możesz raczyć codziennie:)! Na pewno je upiekę:). Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuń