30 stycznia 2013

czary w kuchni


Pomyślałam sobie, że skoro czasem ukazują się posty od kuchni może czas na serie postów w kuchni. Bo ja uwielbiam czasem coś sama upiec, ugotować... a ponieważ mam na to czas dość rzadko, warto to uwieczniać! Uwielbiam robić zdjęcia jedzenia, ale z racji tego, że blog jest o drewnie nie mam okazji ich pokazać. Co Wy na to, aby raz w tygodniu ukazywał się post z kuchni? 

Dziś na przełamanie szarości dnia kawowe muffiny do porannej czarnej. 
Przepis piszę z pamięci, bo plan na muffiny przyszedł mi wczoraj wieczorem dość spontanicznie.
Ciasto zrobiłam na oko (mąka żytnia, margaryna 100 g, mleko, cukier, 2 łyżki kawy rozpuszczalnej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia,  łyżeczka sody oczyszczonej, 2 jajka). Krem z mascarpone (200g), 2 łyżki cappuccino z łyżką cukru pudru.

xoxo

34 komentarze:

  1. hej kochana:) ja jestem jak najbardziej za , bo też uwielbiam pichcić i pichcić:))) a jeszcze muffiny to już w ogóle! :) mniam:)))
    te wyglądają bardzo apetycznie...
    i jaki kremik na górze:)

    ściskam cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem tu nowa... ale też jestem za... sama raczej nie piekę... ale lubię fajne zdjęcia ze słodkościami - oglądając się nie przybiera na wadze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. mniami...!!!!! pięknie Ci ten krem wyszedł ;))) no i cuda wokół mufiny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcie, prawie czuć jak pachnie ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmmmmm, jestem za takimi postami :) Oczy napasę, skoro żoładka nie mogę :) Mniam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają bardzo apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Al zabiję!!! I jak tu się odchudzać. Piękne te Twoje mufinki.

    OdpowiedzUsuń
  8. jestem za! Al od kuchni - będzie pysznie. Ja za kawą i jej pochodnymi nie przepadam, ale gdyby tu kawę zamienić na kakaoo mmmm... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie ograniczaj sie do drewna tylko :) tu wielu smakoszy jest kulinarnych i fotograficznych :) muffiny kawowe wygladaja bosko .. chyba je zrobie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądają pysznie :)

    Pozdrawiam ♥ Pati

    OdpowiedzUsuń
  11. nawet nie wiesz jakiego mi smaka narobiłaś, szczególnie jak maila otworzyłam, mniam

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż ślinka leci ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cześć Olu:) Bardzo apetycznie wyglądają:) Posty kuchenne jak najbardziej wskazane:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ach muffinki! :) Może nie mam się czym popisać jak Ty ale ja zrobiłem sobie dziś rogaliki (bardziej paszteciki ;)) z ciasta francuskiego z nutellą. Do kawy idealne

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje kawy wyglądają zawsze smakowicie ale ten muffin po prostu czad!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Pychotki....Widzę że czarujesz również w kuchni nie tylko w drewnie ....Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  17. tak tak taaaaaaaak! jestem na tak :) pisz o gotowaniu, może sama się zmotywuję do gotowania :) bo lubię, ale czasem mi się nie chce :p

    OdpowiedzUsuń
  18. Pysznie czarujesz, aż nabrałam ochotę na pieczenie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygląda niezwykle smakowicie. Podziwiam wielośc talentów!

    OdpowiedzUsuń
  20. UUU jakie pikne słodkości ... a jeszcze z mąki żytniej ... mniam ;)
    Jak najbardziej takie posty kulinarne Olu śmiało pisz ... to też czary wszak ;)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie robię muffiny z wiśniami i migdałami, zaglądam do Ciebie, a tu również muffiny, świetnie:) Wyglądają apetycznie, na pewno spróbuję, zwłaszcza, że lubię kawowe ciasta, a babeczkę jeszcze nie jadłam. Czy krem robiłaś sama, zdradź koniecznie przepis:)Czekam na kolejne kulinarne pomysły:) Pozdrawiam cieplutko!!

    OdpowiedzUsuń
  22. ooo tak! muffinki to najlepszy smakołyk na świecie. Ja często robię taką wersję light z płatkami owsianymi/orkiszowymi bez tłuszczu - jedynie z dodatkiem mielonych migdałów! Bardzo polecam! Aż chyba zamieszczę przepis na moim blogu, ha! będzie okazja do zrobienia muffinek no i spałaszowania. Zapraszam!


    http://thegreen-eyedblonde.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podaj koniecznie, bo ja zjadłam całe dwie.. drżąc o kalorie ;)

      Usuń
  23. Ale sie poczulam lyso, ja wlasnie bagietke z zolty serem zajadam . No nie , tak w srode , tak ekskluzywnie , ekstrymalnie z ciasteczkami nam tu wyjezdzasz . Nie zasne dzisiaj :-( Ale tak na serio - napewno sa pyszne, bo wygladaja cuuuudnie

    OdpowiedzUsuń
  24. Wyglądają bajecznie, mnie osobiście takimi przepisami na babeczki możesz raczyć codziennie:)! Na pewno je upiekę:). Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń