Zdecydowanie, to podoba mi się Twój blog! Też lubię takie czary mary i przeróbki :) zastanawiam się jak zrobiłaś te cudne falki? myślałam o tym żeby zrobić samemu taką półkę na talerze, bo wcale nie są takie tanie :P
Lu- dziekuję :) falki, appoleonki, łuczki itakie inne to mój konik ostatnio i każdą rzecz bym nimi ozdabiała, a wycinam je za pomocą wyrzynarki, a potem doszlifowywuj to co nie do końca dobrze wyszło. W drewnie wyciecie takich falek jest trudniejsze niż w płycie.
półka na talerze i inne kuchenne pomocniki to mój drugi konik. Produkkcja ich to dla mnie czysta przyjemność:) co do cen są one indywidualne uwarunkowane projektem, wielkością, skomplikowaniem, pomysłem i dogadaniem się :)
nie no dałaś czadu ;-)
OdpowiedzUsuńefekt niesamowity
Jaka zmiana, rewelacja!
OdpowiedzUsuńNo, to teraz półka pasuje do frontów szuflad :) Fajnie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie półka piękniej wygląda w bieli i w kolorze naturalnego drewna niż w zielonej wersji!
OdpowiedzUsuńAbsolutnie zmiana na lepsze!:-)
Zdecydowanie, to podoba mi się Twój blog! Też lubię takie czary mary i przeróbki :) zastanawiam się jak zrobiłaś te cudne falki? myślałam o tym żeby zrobić samemu taką półkę na talerze, bo wcale nie są takie tanie :P
OdpowiedzUsuńLu- dziekuję :)
OdpowiedzUsuńfalki, appoleonki, łuczki itakie inne to mój konik ostatnio i każdą rzecz bym nimi ozdabiała, a wycinam je za pomocą wyrzynarki, a potem doszlifowywuj to co nie do końca dobrze wyszło. W drewnie wyciecie takich falek jest trudniejsze niż w płycie.
półka na talerze i inne kuchenne pomocniki to mój drugi konik. Produkkcja ich to dla mnie czysta przyjemność:) co do cen są one indywidualne uwarunkowane projektem, wielkością, skomplikowaniem, pomysłem i dogadaniem się :)