14 sierpnia 2012

projektowanie kuchni



Trochę nam się posypały i pokomplikowały plany. Wykonawcze jak i wakacyjne. Złożyło się na to wiele czynników, o których pisać nie będę. Wakacje to dość abstrakcyjny więc dla nas jak na razie termin. Realizacja tego co zaplanowane z opóźnieniami ale pooooowoli do przodu. Obsuwa spowodowana brakami sprzętowymi, materiałowymi i ludzkimi (tu wyjazd R) niestety trwa. Stąd przepraszamy za przestój w projektach, realizacje idą jak pisałam do przodu. W ramach tego, że na blogu wieje nudą...

Zerknijcie na kuchnię projektu R, która choć jeszcze nie skończona już skradła moje serce...  
bo jest prawie taka jak lubię!

Klasyczna, nawiązująca do kuchni angielskich (pilastry i kosteczka) z rozbudowanymi gzymsami, listwami pod szafkowymi i cokołowymi. Łamaną linią blatów w część kuchennej, gdzie jest ona wysunięta przed linię główną. Zróżnicowana głębokość szafek górnych sprawiają że kuchnie nie jest płaska. Gładkie fronty i trawione, szlifowane szyby dodają jej nowoczesności... i grafitowe sprzęty. Blaty właściciele wybrali granitowe. Osobiście wolę drewno, ale kuchnia i tak jest taka jaką widziała bym u siebie :) 

szkoda że metrażem ta kuchnia zajmuje 2/3 naszego mieszkania, a realizacja naszej kuchni odkładana jest już od stycznia z różnych powodów :/

fronty, gzymsy i oblistwowania wykonane zostały z drewna brzozowego; korpusy z płyty na życzenie klienta
foto via internet
Linia Coloniale Smega (jak i innych tańszych producentów) dostępna jest również w beżu, mnie osobiście bardzo podoba się połączeni mebli w starej bieli z grafitem, choć wciąż wachm się nad beżami czy odcieniami szampana zlewającymi się z meblami, które kiedyś wreszcie i dla nas zrobimy :)  

kuchnia jest w trakcie realizacji; wybór sprzętów został zgromadzony w trakcie projektowania; 
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze do poprzedniego postu i za to, że zaglądacie na Czary i piszecie do mnie czasem takie cudowne motywujące maile. Obiecuję, że po tym sierpniowym nie zaplanowanym młynie, nadjedzie wrzesień i pewne zmiany, mam też na tablicy szkice kolekcji jesiennej :) 

Justynę, która napisała o  małym drewnianym domku z weranda i ogrodem, pelargoniami w skrzynkach malwami pod płotem, z zapachem szarlotki z cynamonem unoszącym się już od progu, a przede wszystkim marzenie o Tych, którzy wypełnią ten domek... poproszę o adres do wysyłki domku. 
Dla tych bardziej twórczych polecam komplet hołmków w szopie :


36 komentarzy:

  1. Ale z Ciebie skromniacha:) U Ciebie nigdy nie wieje nudą!
    pozdrawiam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka nuda?!
    No dobra, bylo troche przerwy ale tylko podsycilas moje oczekiwanie 'co bedzie teraz?'
    Kuchnia rzeczywiscie piekna, szczegolnie podoba mi sie, ze nie 'plaska', no i te gzymsy :-)
    Pozdrawiam
    Imienniczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Ola!

      chciałam napisać, że dawno Cię nie było... ale mnie przecież też. Ja też lubię takie wysunięcie elementów kuchni czy samej kuchni przed szereg szczególnie jeśli pomieszczenie jest duże :) Gzymsy to i moja słabość i mojego kota, który w domu nam wszystkie namiętnie podgryzał do póki nie wysmarowałam ich cebulą i cytyną, jak narazie działa :)

      Usuń
  3. kuchnia przepiękna, taka o której ja marze =)
    pozdrawiam
    Angela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anielko, ja to bym chciała mieć przynajmniej taki metraż :)

      Usuń
  4. śliczna jest !!!! mega śliczna ! pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) przekażę R bo na fejsie dowiedziałam, że to to taki "modernistyczny komunizm" dla bogatych ...

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. ja oglądając realizacje przyzwyczajam oko, bo do innych frontów nawykłam:)
      ale taki jest styl projektu.. do tego zdjęcia fatalne robione po 6 rano i w dodatku komórką

      Usuń
  6. Lubię kuchnie jasne ;) najchętniej z dużym oknem ;) ! ah. Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie się ta kuchnia zapowiada ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. no kochana co moge powiedzieć - bardzo w amerykanskim stylu i bardzo mi sie podoba!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też, zasadniczo to uwielbiam :)
      Desperate Housewifes też miały kuchnie w tym stylu w pięknych pastelowych kolorach, Szkoda że się już skończyły :/

      Usuń
  9. No taaa... Kuchnia idealna na jakieś 20 m kwadratowych powierzchni kuchennej:) Uwielbiam wielkie białe kuchnie. Jak kiedyś mój ślubny zgodzi się na kolejny remont w domu, to przeniosę kuchnię do salonu + jadalni x
    Buziaki
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam napisać, że od razu skojarzyła mi sie z amerykańską kuchnią z filmu "Lepiej późno, niz później" i zapomniałam zapytać o blaty ( w tym filmie byly z czarnego kamienia)

      Usuń
    2. blaty Galaxy Star między sprzętami wyżej jest próbka :)

      masz racje kuchnia jest w podobnym stylu, ale projekt nie był na niej wzorowany... na podstawie kadru z filmu bodajże RED w zeszłym roku R robił schody Bruca Willisa :)

      Usuń
  10. Kuchnia obiecujaco wyglada:))

    no i gratuluje homiku szczesciarze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda ze zdjecia takie kiepskie ale o 6 rano i z komórki to co może wyjść lepszego :P

      Usuń
  11. Kuchnia jest piękna! Niby bardzo prosta i klasyczna, ale ma to 'coś' jak sie przyjrzeć tym wszystkim pięknym zdobieniom na frontach ( to pewnie ma jakąś profesjonalną nazwę). Osobiście też wolałabym drewniane blaty i jednak białe AGD ale przy większym metrazu można trochę bardziej poszaleć z kontrastami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz racje jak sie ma etraż to można szaleć z kontrastami !
      a te zdobienia to pilastry i frezy

      Usuń
  12. hej Al:)
    kuchnia wygląda niesamowicie, ale u mnie pewnie też zajęłaby podobną ilość miejsca jak u Ciebie. niestety moja kuchnia do dużych nie należy.
    bardzo ładnie wyglądałyby dodatki w tym graficie... jak dla mnie cudnie:)
    życzę Tobie Al , aby wszystko się Wam poukładało i abyście wyjechali niedługo na upragnione wakacje. napisz mi proszę jak tam moje &:)
    ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania, może sie policytujemy która z nas ma mniejszą.. moja jest taka mała ze lodówka chwilowo od stycznia stoi w pracowni a ja namawiam R na wykucie dziury w ścianie i postawinie lodówki w pokoju częsciowo z dojsciem od kuchni, a ze strony pokoju zabudowanieje atrapą szafy.........

      Usuń
  13. Cześć Olu:)Dołączam do zachwytów:) - kuchnia śliczna i pisałam kiedyś, że poczekam i pozbieram pieniążki na taką.. Marzenia się spełniają przecież:)) Spokoju i poukładania w codzienności życzę i zasłużonych wakacji! Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania, Ty zbieraj a my zaczniemy w tym czasie rozplenimy działalność na pomorzu :P

      Usuń
  14. Obsuwki się zdarzają ;-) Każdemu.
    Ważne że powoli do przodu , bo jeśli byłoby do tyłu to trochę gorzej!!!
    Pozdrowionka !
    Oby do września!

    OdpowiedzUsuń
  15. Pieknie tu!
    Zapraszam na moje candy http://dekoracyjnydom.blogspot.com/2012/08/ogaszam-swoje-pierwsze-candy.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna! I do tego drewniane blaty, jedna ściana ceglana... mmm kuchnia marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  17. oj cudna!!!! Zdolniacha z Twojego R. Z Ciebie z resztą też. Uwielbiam Wasze twory. Buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ahhh zebyś Ty inne widziała :) DZIĘKUJEMY za dobre słówko!

      Usuń
  18. Kurczę, porównałam ten projekt z tym czymś, co próbowali mi wcisnąć "mistrzowie" w "Światach kuchni". Tamten odrzuciłam, na widok powyzszego aż westchnełam...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesli potrzebowałaś być projektu i myslisz o kuchni napisz mail :)

      Usuń