11 lutego 2012

kubek- Ikea; drewniana podkładka serce- Czary z Drewna ; łyżeczka- Gerlach (pamiątka po dziadkach uwielbiam je!)
... i rzucam się w wir zajęć, bo pomimo weekendu i zaszycia się w domowym zaciszu mam duuużo pracy :)
i pewien pomysł ...


a jaka jest Wasza ulubiona kawa? 


24 komentarze:

  1. Zależy jaka to praca, jeśli ta, bez której nie ma kołaczy, to pracuj, pracuj ;) Kołacze (tfu tfu - kołocze :P) będą później.

    OdpowiedzUsuń
  2. Milanova, ja nigdy nie wiem czy ma być "kołoczy" czy "kołaczy", słownik podkreślił kołoczy czyli chyba kołaczy :))

    któż tych kołaczy nie lubi :P
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo wszystko- miłego weekendu Al!

    OdpowiedzUsuń
  4. Maggie, dziękuję :) grunt to dobra organizacja!

    OdpowiedzUsuń
  5. Miłego weekendu i owocnej pracy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Proste rzeczy sa piekne, tak jest z tym sercem.
    I WSZYSTKIMI Twoimi czarami z drewna :-)
    Ide na kawe...
    Pozdrawiam
    Imienniczka

    OdpowiedzUsuń
  7. ooooooooooo cudowna! mam słabość do surowego drewna

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna:) a jak ty masz pomysł, to my się już cieszymy na coś nowego:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anita, wiem :) ja też je lubię

    Lili, dziękuję, pomysł już wykonany, ale o tym jutro dziś pozostańmy przy sercowo-kawowym temacie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe co znowu wymyśliłaś... hmm:)
    Moja ulubiona kawka to taka z mlekiem i odrobiną ekstraktu z wanilii.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nonea- ja też z mleczkiem czasem, jak dziś lubię sobie sieknąć esspresso

    OdpowiedzUsuń
  12. kawa z gorącym mlekiem, miodem i cynamonem. taka weekendowa - w dni robocze nie pijam :)

    jakże nudne będą moje komentarze... znou bardzo, bardzo mnie się podoba! :) piękna, prosta podstawka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słodka i biała, dużo tego białego:) Taką lubię najbardziej. A w upalne dni mrożoną z bitą śmietaną:)
    Super ta podstawka! Genialna w swej prostocie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo, dużo mleka + ociupina cukru - to w tygodniu,
    a weekendowe wydanie: to samo + syrop kokosowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Genialna podstawka. Prosta i urocza.

    OdpowiedzUsuń
  16. Najbardziej lubie biala bez cukru,to w tygodniu. A weekendy sa bardzej wypasione i jest latte:)))
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  17. Podkładka jest przepiękna, a po obejrzeniu Twojego bloga zaczynam marzyć o wyrzynarce włosowej.... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Cześć Olu:) Kawa niezmiennie od lat dużą ilością mleka, cukru brązowego i odrobiną cynamonu:) Pycha! Podkładka - po prostu The Best.. Prostota i smak, cudo!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wobec przespanej soboty pragnę nadmienić po czasie, iż przedmiotowe serducho podkawowe piękne jest :)! A latte przydałoby się wczoraj;) I jest ulubione:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo mi sie podoba twoja podstawka!! Jest przeurocza! :) pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  21. Riki, Bachert dziękuje :) to mój ulubiony model podkładki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak oglądam te wszystkie cuda z desek to chcę już wiosny i ciepełka,żebym już mógł coś w drewienku samemu podłubać....bo zimą nie mamy warunków...puki co :))))

    Naprawdę fajne rzeczy robisz.

    Co do kawy....hmmm...lubię każdą, byle z zabielaczem i bez fusów. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kemot, dzięki! ja mam ciepłe dresy i flanele i nie straszne mi zimno w moim piwnicznym warsztacie :P

    kawa taka jak ja z białym i bez fusów :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń