14 maja 2012

... od kuchni


Biblioteczka, bo jako bibliotekę traktuję dużą zabudowę pomieszczenia. Zaprojektowana została przez R tak, aby wpasowała się we wnękę w korytarzu. Zanim mebel pomaluję muszę odpowiednio przygotować do malowania czyli rozkręcić. Malowanie poszczególnych elementów jest dokładniejsze niż całości. Oprócz tego wypełniam ubytki oraz doszlifowuję ostre krawędzie. I tak powstał pomysł na post ... od kuchni, a może pd sali operacyjnej. Ha, ha! Wykończenie mebla po wyjściu ze stolarni,to nie tylko machanie pędzlem, ale istna chirurgia meblowa przed plastyką  :) 

Górna część (1) ma mieć szklane drzwiczki (3 wyższy element). Część dolna (2)  przeznaczona jest zamknięta i tu drzwiczki składające się z ramiaków (3) i pływających płycin (4). Półki (5) mają możliwość regulacji dzięki podpórkom (7) umieszczanym na grzebieniach. 

  poniżej (6) wkręty, zawiasy i zatrzaski 

Przy okazji przygotowałam mały poradnik o szpachlowaniu ubytków w drewnie
 na przykładzie pęcherzy żywicznych (1 od lewej).Jeśli traficie na takie pęcherze wystarczy usunąć za pomocą nożyka nadmiar żywicy z jego krawędzi. Kiedy krawędź będzie czysta szpachla będzie się ładnie trzymała. 

W przypadku pęknięć, dziur (większe polecam kołkować i dopiero potem uzupełniać szpachlą) zaczynamy od wypełnienia ubytków. Na rynku mamy duży wybór można wybrać rodzaj, tak aby jak najbardziej pasowała i wtapiała się w rodzaj szpachlowanego drewna. Dobry wybór koloru i rodzaju szpachli to połowa sukcesu w maskowaniu niedoskonałości. 


Nakładamy ja w szczelinę za pomocą szpachelki "wciskając" ją w otwór. Korzystniejsze jest nałożenie jej "z górką ", gdyż jeśli szpachli będzie za mało może się ona zapaść w wolną przestrzeń w środku otworu i nie wyrówna powierzchni jak powinna. Wtedy należy jeszcze raz dołożyć masy, co dwukrotnie wydłuża czas naszej pracy.
* należy liczyć się z tym, że jeśli ubytek jest duży po pierwszym szlifowaniu będzie trzeba dołożyć jej raz jeszcze, gdyż szpachla może popękać 

Każdy producent określa czas schnięcia szpachli na opakowaniu produktu. Kiedy uznamy, że jest ona sucha i twarda należy wyszlifować jej nadmiar. Zaczynamy szlifować papierem o gradacji 80, na końcu można użyć drobniejszego papieru o gradacji 120 czy 150 aby wygładzić powierzchnię. 


Życzę dobrego dnia!

52 komentarze:

  1. Wygląda pięknie. Ja - pewnie zrobiłabym ją na biało :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klient wybrał tek następny mebel jaki pokarzę bedzie nie biały, ale jasny :)

      Usuń
  2. Juz ją widzę, piękna!!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. To tak, zazdroszczę tej biblioteczki, zrobionej samemu, zapach drewna, ah!!! My nie umiemy, więc kupiliśmy w IKEA, jestem zadowolona, ale chętnie bym zmieniła na taką jak powyżej hehe

    Dziękuję za dziury w drewnie. Bardzo na czasie u mnie, mam 3 dziury po śrubach po schodach, wiem, że szpachlą powinno ładnie zakryć, choć to panele, nie drewno. Tak czy siak dobre rady, dzięki!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na panelach uważaj, szlifowanie może uszkodzić powierzchnię

      Usuń
    2. wiem wiem :) potem trzeba nałożyć wosk do drewna z tego co czytałam. Z moja wiedzą to "po" zrozumiem hahaha
      Na szczęście nie jest to uczęszczane miejsce :))

      Usuń
    3. to nie będzie źle :)
      ja na tworzywach sztucznych przyznaję się, że nie znam się za bardzo.

      Usuń
    4. a widzisz :) wczoraj zakupiłam skrzynię dla małego do pokoju na zabawki, którą będę przerabiać i... ubytek zobaczyłam, po drodze budowlany... A mój D. skąd TY to wiesz?? Szok haha szpachla, farba, wosk haha.

      Post się strzelił w 100% :) Błyszczałam hahaha

      Dzięki!!

      Usuń
    5. Super! a czemu ubytek "budowlany"
      na blogu znajdziesz kilka tematów które pomogą w naprawie i wykończeniu a W Lawendowym domy jest kurs na postarzaną skrzynię :)

      Usuń
    6. to używana skrzynia ma maleńką dziurkę, właśnie robię foty.
      A ta ma być całkiem biała, taki mam plan :). Do niemowlaka postarzane to jakoś mi nie pasuje, poza tym D. by mnie z domu wygonił. Skrzynie zobaczył, wziął, ale wiem, że to była kwestia zaufania :D. Wczoraj powiedział, ze się wypowie "po" :D

      A ja działam póki mi brzuch pozwala :D.

      Usuń
    7. masz racje dla niemowlaków biel, ja bym polecała tez lekko złamaną ma cieplejszy odcień... albo biel z pastelami :) ale to moje osobiste gusta :)

      Usuń
    8. tak tak, będą granat i czerwień w detalach, zobaczę co uda mi się zdobyć :)

      Usuń
  4. Kurs dla mnie idealny bo akurat w temacie jestem :) Nooo a biblioteczka miodzio, podoba mi sie umieszczenie jej w przedpokoju, sama mam na to ochote pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w moim przedpokoju nie zmieści się już nawet szafka na buty, wiec biblioteczki tylko wykończam. powodzenia w pracach :))

      Usuń
  5. Piękna sprawa , ta biblioteczka :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  6. o jacie, jak człowiek widzi efekt końcowy, to nawet nie przypuszcza ile trzeba zrobić wcześniej by tak to wyglądało
    pewnie takie prace uczą cierpliwości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w przypadku indywidualnych mebli to naprawdę dużo pracy !

      Usuń
  7. Fajnie tak umieć każdą wolną przestrzeń zagospodarować. Biblioteczka będzie super, już to widać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nieodmiennie mnie zadziwiasz, ale świetnie się to czyta komuś, kto uwielbia takie zabawy, ale wszystko robi na czuja. W moim słowniku istnieje tylko delikatny, średni, gruby i grubszy papier ścierny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe dobra jesteś, może usystematyzujemy :

      delikatny- 120/150
      średni- 80
      gruby- 60

      i dodam jeszcze mega delikatne- to te powyżej 180 do 320 do polerowania :))

      Usuń
    2. Dobra, rozumiem. Im mniejsza liczba, tym większe grudki ;)

      Usuń
  9. o kurcze, ale to będzie piękna biblioteczka!

    OdpowiedzUsuń
  10. Już zazdroszczę tego mebla, zapowiada się wspaniale, a efekt końcowy pewnie powali na kolana. Fajnie że napisałaś jak się łata takie ubytki i jakiego papieru użyć, to się może przydać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za dobre słowo, wciąż wierzę, że to moje blogowanie komuś się przyda :)

      Usuń
  11. ja mam dalsze pytania od kuchni :) jakiej firmy szpachli używacie? czy robicie swoje?
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szpachle mamy różne.. nie robimy :) testujemy różne
      chwilowo włoskie PLASVERO w tubkach, bo w słoiczkach nie lubię bo szybciej wyschną niż je zużywamy

      Usuń
  12. nie trzymaj nas długo w tym oczekiwaniu, bo mnie skręca:)
    mnie się marzy taki porządny, wielki kredens kuchenny - ale niestety nie mam gdzie postawić, może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziś już wszystko oporządziłam od jutra biorę się za malowanie, a raczej bejcowanie :)

      Usuń
  13. zapowiada się pięknie i pracy przy tym dużo!Al - napisałam maila do Ciebie dostałaś?Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znalazłam go w spamie, nie wiem w jakim edytorze go pisałaś, ale ciężko go było rozszyfrować... napisz proszę jeszcze raz!

      Usuń
    2. bez polskich znaków, bo to one nie wiem czemu taki bigos zrobiły i nie rozumiem maila :P

      Usuń
  14. zapowiada się bardzo ciekawie, na pewno będzie piękna, czekam na efekt końcowy aby nacieszyć oczyska:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że uda mi sie zakaraśćz aparatem i cyknąć go na miejscu :)

      Usuń
  15. Wow:) Ależ to jest ... benedyktyńska praca:) Chylę czoło:) I podpisuję się pod zdaniem, że fajnie byłoby zobaczyć mebelek w całości) Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyznam się, że nie dałam rady go poskładać sama góra strasznie ciężka, wiec pokazałam w częściach :P

      Usuń
  16. dziękuje za odwiedziny i przynam się tutuaj, że ja już podglądam od pewnego czasu te czary z drewna:) bo lubię lookarny baby :)) pozdrawiam serdecznie i zapraszam do kury d. :) a spodnie alladynki można uszyć też na dużą miłośniczkę orientu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyznam się,że mam już kilka par alladynek, ale wciąż szukam idealnych takich na treningi i na występy. Bo ciągle albo materiał nie taki, albo fason ze mnie kulkę robi, albo krok w kostkach... :P

      pozdrawiam i zapraszam :)

      Usuń
  17. Dzięki, dzięki za "kurs"! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam się od ciebie uczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje! napisz raz jeszcze proszę jak się nazywa te cudo do transferów i jak je pozyskać :) o
      oraz czy nadaje sie to do drewna :)

      Usuń
  19. Bosko! Nie mówiąc już o tym, że z motocykla przesiadłam się na balkon i dłubię przy starej szafce. DIY trafione w dziesiątkę ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. nie za ma co!

    mnie byś mogła nauczyć jeździć :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Z nieba mi spadłaś. Tak się boję takich prac ale widzę ,że po takim instruktarzu , będzie dobrze. Zdecydowanie muszę tu prześledzić wszystko od początku. Zapisuję się do obserwatorów chociaż niestety jako anonim chwilowo.(blogger chce jakiś potwierdzeń a ja się nie znam:-)) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jak miło czytać takie rzeczy, zapraszam doprzejrzenia bloga i utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że zakładka na temat drobnych prac w drewnie będzie Wam pomocna :)

      tylko jak to ładnie nazwać???

      Usuń
  22. Zapowiada się fantastycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawy blog:) Idę oglądać dalej...
    Pozdrawiam!
    Marzena

    zapachlawendy75.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń