Długo czytałam Wasz komentarze i chętnie przyznałam bym kilaka nagród niestety deska jest tylko jedna.
Deska trafia do Agi, która zostawiła komentarz na blogu Czarów napisała coś, co na długo utkwiło mi w pamięci... a mianowicie napisała o szacunku dla szlachetnego materiału jakim jest drewno. Tworząc Marokanki przywiązuje do tego bardzo dużą uwagę, gdyż drewno naszego rodzimego orzecha włoskiego jest wyjątkowe i szczególnie przeze mnie ulubione :)
Przeczytajcie sami:
:Aga25 stycznia 2015 09:06
Piękna jest ta deska: kształt, kolor, grubość - wszystko mówi o tym, że to unikatowy przedmiot użytkowy. Mnie zawsze jest żal wycinanych drzew, bo nazbyt często traktowane są bez szacunku. W Czarach z Drewna widać bezbrzeżny szacunek dla szlachetnego materiału. Od razu przychodzi mi do głowy porównanie z Indianami z klasycznych powieści dla młodzieży, gdzie myśliwy przeprasza upolowane zwierzę i tłumaczy mu, dlaczego musiał je zabić. To rzecz jasna romantyczna wizja, ale wiele mówi o stosunku człowieka do przyrody, juz na poziomie mentalnym nie dopuszczając do bezmyślnej eksploatacji. Nasza mała rodzina stara się w domu otaczać przedmiotami, które mają - oprócz urody i funkcjonalności - dobrą historię do opowiedzenia. Dlatego bardzo się cieszę, że przeczytałam wywiad w Ilobahie i znam historię, jaka stoi za Czarami z Drewna. Teraz wiem, że ta decha ma wszystko, co potrzeba, by znaleźć u nas swoje miejsce. Będziemy o nią dbać, bo uwielbiamy dobre rzemiosło. Z serdecznymi pozdrowieniami
Piękna jest ta deska: kształt, kolor, grubość - wszystko mówi o tym, że to unikatowy przedmiot użytkowy. Mnie zawsze jest żal wycinanych drzew, bo nazbyt często traktowane są bez szacunku. W Czarach z Drewna widać bezbrzeżny szacunek dla szlachetnego materiału. Od razu przychodzi mi do głowy porównanie z Indianami z klasycznych powieści dla młodzieży, gdzie myśliwy przeprasza upolowane zwierzę i tłumaczy mu, dlaczego musiał je zabić. To rzecz jasna romantyczna wizja, ale wiele mówi o stosunku człowieka do przyrody, juz na poziomie mentalnym nie dopuszczając do bezmyślnej eksploatacji. Nasza mała rodzina stara się w domu otaczać przedmiotami, które mają - oprócz urody i funkcjonalności - dobrą historię do opowiedzenia. Dlatego bardzo się cieszę, że przeczytałam wywiad w Ilobahie i znam historię, jaka stoi za Czarami z Drewna. Teraz wiem, że ta decha ma wszystko, co potrzeba, by znaleźć u nas swoje miejsce. Będziemy o nią dbać, bo uwielbiamy dobre rzemiosło. Z serdecznymi pozdrowieniami
Dziękuję Wam za udział!
magazynowi ILOBAHIE CREATIVE dziękuję za pomoc w organizacji konkursu oraz zaproszenie mnie do styczniowego numeru!
Wszystkich zainteresowanych Marokankami proszę o cierpliwość, deski znów będą dostępne :)
Pozdrawiam serdecznie Al
WYGRANĄ PROSZĘ O KOMENTARZ POTWIERDZAJĄCY ODBIÓR DESKI WRAZ Z ADRESEM EAMIL ORAZ O KONTAKT na czaryzdrewna@gmail.com
W przypadku braku kontaktu ze strony wybranej osoby deska trafi do kogoś innego:)