3 marca 2013

stołki dębowe


Nie ukrywam, ze z dużą satysfakcją chciałam dziś pokazać nasze ostatnie owoce pracy. Stołki dębowe, które chodziły za mną już od dużego czasu. A dzięki jednej z moich ulubionych klientek, pomysł trafił w dobry czas i ruszyła realizacja. Stołek mały, czteronogi już jest u nowych właścicieli, ale na premierę czeka jeszcze czteronogi hoker i te które są w trakcie realizacji :) 

Stołki wykonane zostały z dębu o grubości 50 mm, są bardzo masywne. Łączenia materiału na czopy. Klejone, szczotkowane. Jedyne zastosowane żelastwo w postaci wkrętów posłużyło do mocowania blatu stołka. Także mogę napisać, że konstrukcja jest solidna! Poniżej kilka szczegółów oraz mały backstage z prac. 



Miłego dnia :) 

29 komentarzy:

  1. Genialne! szkoda, że nie mam kuchni... mam nadzieję, że za pare lat, jak już się dorobię własnej kuchni to będziesz je jeszcze robić i wtedy z całą pewnością zamówię :) ściskam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest świetny!!!!jakie ceny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jest fantastyczny! bardzo ciężki i genialnie wykończony-jak zawsze :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, ostatnio oglądałam takie w internecie i pomyślałam sobie, że Ty byś napewno dała radę takie zrobić... Boski!

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam u Anitki, dżizysie, co za stołek!!!
    Ekstraśny!;)

    OdpowiedzUsuń
  6. o kurcze! Genialne - takie surowe!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczny stołek Al! Gratuluję świetnej roboty.Pozdrawiam
    Joasia

    OdpowiedzUsuń
  8. Al ten stołek jest genialny i muszę go mieć :))))))))))
    cudo
    ile kosztuje takie cacko?:)
    buziolki

    OdpowiedzUsuń
  9. co tu dużo pisać, zakochałam się ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow cudny stołeczek:) będzie można taki zamówić???

    OdpowiedzUsuń
  11. super stołeczek. mi kojarzy się z pradziadkami.. bo rodzice mają książkę, gdzie opisane są dawne dzieje w okolicach z których pochodzę.. i tam własnie mnóstwo zdjęć sprzętów i mebli z czasów pradziadka i on sam oczywiście na zdjęciach też jest.. ;)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadłam :D Cudne, jak ze skandynawskiego magazynu, lub katalogu House Doctor! Buzki

    OdpowiedzUsuń
  13. już pisałam u Anity, że stołek jest fantastyczny i przypomina mi wiejskie wakacje u Dziadków...

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam oglądać Twoje backstag'e :)
    Stołek cudny, czekam żeby się pozachwycać hockerem.

    OdpowiedzUsuń
  15. ale swietne ciosane krzeselka!
    BOSKIE!
    bardzo ladne...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ola Cudooooo!!!!
    Prawdziwy rasowy chalet....teraz dorobiłabym kremowe miękkie grube włóczkowe wdzianko :)

    OdpowiedzUsuń
  17. jest fantastyczny !!!!!!!!!!!!!!!! podziwiam !!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Urocze te stołki :D cuuudo! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaraz padnę - TAKIE CUDNE!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Stołki są niesamowite! Wyglądają jak strugane ręcznie, jakby scyzorykiem (yyy... no dobra, wychodzę, bo głupoty piszę) - uwielbiam je!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Jejkuuuuuuuuu ten stolek jest P R Z E C U D N Y po prostu niesamowity, kochana napisz prosze ile kosztuje
    Calusy
    alice :***

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam takie surowe formy.. piękne!

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj chyba chcę takie! i sama wydziergałabym na nie poduszki:D Jupi! Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  24. Bombowe stołki, jak zresztą wszystko co wychodzi z Twojej pracowni. Podziwiam i gratuluję:)))

    OdpowiedzUsuń