RENIFEROWY ŚWIECZNIK BY: CZARY Z DREWNA- niebawem w SHOPie
Jak widać stara miłość nie rdzewieje i zeszłoroczne próby tworzenia renferskich zaprzęgów w formie świeczników, nie dały mi spać. Świeczniki już stygną w warsztacie, a renifery na sztuki i świeczniki planowo w SHOPie znajdą się we wtorek,
a tym czasem...
Udanego Poniedziałku!
|
Ha:) Pamiętam te renifery świecznikowe z ubiegłego roku:) Cudne są! I Tobie Olu dobrego poniedziałku:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne!
OdpowiedzUsuńcudo
OdpowiedzUsuńcudowne reniferki
OdpowiedzUsuńNo tak, wreszcie coś ładnego, dla odmiany ;)
OdpowiedzUsuńsłodkie.........
OdpowiedzUsuńDobrego poniedziałku, Al! czy w reniferkowych zaprzęgach przewidujesz też Rudolfa Czerwononosego?
OdpowiedzUsuńReniferki są wspaniałe :) Ciekawa jestem, jakiego są rozmiaru?
OdpowiedzUsuńŻyczę dalszych świetnych pomysłów i pozdrawiam :)
Super świecznik!!!!
OdpowiedzUsuńo rany,ale cudeńka cudne!
OdpowiedzUsuńkurde,ale powera dostałaś!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńAl ja z Tobą nie mogę! no wszystko bym chciała i co ja teraz pocznę... chyba zbankrutuję:)
OdpowiedzUsuńprzeuroczy zaprzęg :)
OdpowiedzUsuńCuuudo:) Moja "Renia" wygrana u Ciebie już stoi na parapecie i świeci wieczorami:)
OdpowiedzUsuńgenialne reniferki
OdpowiedzUsuńpiękności!
OdpowiedzUsuńsię dzieje u Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńKolejny rewelacyjny pomysł:)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita :) cudne są!
OdpowiedzUsuńExtra !
OdpowiedzUsuńAl - Ty sypiasz jeszcze??? Piękne rzeczy powstają...tylko ta przeklęta doba nadal ma 24 godziny :-(
OdpowiedzUsuńŚliczniaste !!!
OdpowiedzUsuń