15 września 2011

no more time

 jutro mamy oblewać nową starą kuchnie, a jej jeszcze na dobrą sprawę nie ma.
A ja w farbie po łokcie ;) 

dobrej nocy!

Aleksandra. 

3 komentarze:

  1. Olu, oj dzieje, się dzieje :) A jak robiłaś fronty? To frezy czy malowana ramka? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. w dolnych szafkach są oszukane :) malowane w tej płycie bym frezu nie zrobiła, chyba ze płytką intarsje

    górne szafki są już drewniane, mają pływające płyciny i prawdziwe frezy na ramkach i brzegach. Są takie jak klasyczne meble powinny być w naszym pojęciu klasyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. oblewanie będzie tak czy siak ;-)
    a w takim nieładzie też się miło pije ;-)

    OdpowiedzUsuń